Jak można zniechęcić kogoś do palenia tytoniu? Czy to możliwe?
fot. Bartłomiej Ryś
Według danych z 2011 roku, ok. 1/3 Polaków to nałogowi palacze. W samym tylko województwie warmińsko-mazurskim, w którym mieszka prawie 1,5 miliona ludzi, blisko 500 tys. z nich to osoby uzależnone od tytoniu. Z roku na rok notuje się coraz mniejszą liczbę amatorów nikotyny. Wciąz jednak, nawet wśród tych, którzy rzucili palenie, wspomniany nałóg zbiera obfite żniwo. Jak zniechęcić ludzi do palenia? I czy to jest w ogóle możliwe?
Palić, czy też nie - oto jest pytanie
Rokrocznie różne organizacje przygotowują najrozmaitsze kampanie i happeningi, których głównym celem jest zwiększenie świadomości społeczeństwa w kwestii zgubnych skutków palenia tytoniu. Jakiś czas temu w szkołach (ale nie tylko) pojawiły się plakaty, promujące akcję młodzieżowo brzmiącym hasłem "Papierosy są do d**y". Grafika przedstawiała twarz, ale w miejscu oczu nosa i ust były pośladki z papierosem w miejscu, gdzie powinny się znajdować usta. Konwencja, jaką przyjęli autorzy projektu plakatu zakładała, że znacznie łatwiej będzie w ten sposób dotrzeć do młodego odbiorcy.
Czy im się to udało? Wyniki badań, sporządzonych na zlecenie WHO (World Health Organisation - przyp. red.) w roku 2011 pokazały, że aż (a może tylko) 1/5 młodych ludzi w wieku 18-24 lat ma problem z uzależnieniem od nikotyny. Największy odsetek palaczy zanotowano w grupie wiekowej 45-59. Tu badacze zuważyli, że ponad 1/3 dorosłych Polaków pali papierosy z dużą częstotliwością.
E-papieros i inne bajki
Szumnie zapowiadane wprowadzenie do sprzedaży tzw. e-papierosów miało z jednej strony stanowić alternatywę dla klasycznych wyrobów tytoniowych, z drugiej zaś strony ogłaszano, że mogą pomóc w rzuceniu palenia. Jak jest w istocie? Z obserwacji naukowców wynika, że palacze tylko nieznacznie ograniczyli swój nałóg. Jak wobec tego jeszcze bardziej ograniczyć lub - w najlepszym razie - rzucić palenie?
Unia Europejska, znana z ciekawych, rewolucyjnych - a momentami absurdalnych - pomysłów, tym razem chce przekonać palaczy do tego, by zgasili papierosa a resztę zawartości paczki wyrzucili. Co ma ich do tego przekonać? Drastyczne obrazy, na których widać co może się stać w sytuacji wieloletniego palenia tytoniu. Wprowadzenie zmian na paczkach papierosów w postaci wspomnianych ilustracji było tematem dyskusji europarlamentarzystów już dwa lata temu.
U naszych wschodnich sąsiadów wyroby tytoniowe ilustrowane są obrazkami, które chce wprowadzić Unia. Dopiero teraz zdecydowała o wydaniu stosownej dyrektywy. Powodem tego jest fakt, iż opisywany nałóg zbiera obfite żniwo nawet wśród osób, które rzuciły już palenie oraz ich rodzin. Do tej pory w naszym kraju producenci wyrobów tytoniowych umieszczali jedynie hasła, które miały skłaniać do przemyśleń.
Źródło: onet.pl, wsse-poznan.pl, publicznecentraonkologii.pl
Sprawdźcie, jakie ilustracje wkrótce znajdą się na paczkach papierosów TUTAJ
Czy będzie to dla Was wystarczająco mocny bodziec, by zdecydować o rzuceniu palenia?