Jak przygotować się do sezonu rowerowego? Sprawdź kilka przydatnych rad
fot. Konrad Kosacz
Zima odeszła z naszego regionu krokiem szybkim i zdecydowanym. Temperatury podskoczyły w górę, a elblążanie zaczęli coraz chętniej spacerować i zamieniać auto na rower. Właśnie rowerzystom trzeba w tym momencie poświęcić chwilę naszej uwagi. Oto kilka porad zarówno dla cyklistów, jak i kierowców samochodów.
Do sezonu rowerowego przede wszystkim muszą przygotować się sami zainteresowani. Odpowiednie przygotowanie pojazdu, sprawdzenia go dokładnie po przerwie zimowej to bezwzględna podstawa. Nie działające hamulce, niedokręcone koło roweru może mieć tragiczne skutki. Śmiertelne wypadki z udziałem rowerzystów to nie mity!
Najłatwiej rower oddać do serwisu, który w profesjonalny sposób zajmie się naszym pojazdem. Koszt takiego sprawdzenia waha się od 50 do 100 złotych w zależności co trzeba wymienić. Sprawdzeniu podlegają koła i ich ewentualne scentrowanie, sprawdzenie linek i klocków hamulcowych oraz ewentualne nasmarowanie elementów ruchomych. Serwis również dokładnie sprawdza wszelkie przyłączenia, śruby i inne elementy, które mogą być luźne i stanowić zagrożenie dla rowerzysty. Dodatkowo pamiętajmy o działających światłach i odblaskach – na drodze, zwłaszcza po zmroku rowerzysta musi być świetnie widoczny.
Jeżeli nasz pojazd jest już w pełni sprawny warto przygotować samego siebie do wysiłku. Nie rzucajmy się od razu na głęboką wodę, stopniowo zwiększajmy dystans, jaki będziemy pokonywać. Warto przez sezon zimowy dbać o własny organizm, aby ten nie wypadł z formy.
Nie możemy zapominać o odpowiednich akcesoriach, które służą nie tylko komfortowi jeżdżenia, ale i również naszemu bezpieczeństwu. Po pierwsze – kask. W razie upadku to jedyne zabezpieczenie naszej głowy. Bez niego kontakt naszej czaszki z twardym asfaltem może skończyć się tragedią. Wbrew pozorom według badań kask nie zawsze pomaga zwiększyć bezpieczeństwo. Kierowcy widząc rowerzystę w kasku statystycznie omijają go o 8,5 cm bliżej, niż takiego samego cyklisty, tylko że bez ochrony głowy. Prawdopodobnie rowerzysta, który ma kask na głowie postrzegany jest jako o wiele lepiej zabezpieczony i bardziej doświadczony.
Musimy też zadbać o odpowiedni strój. Pamiętajmy przede wszystkim o tym, żeby nasze spodnie zwłaszcza u dołu przy nogawkach były opinające nasze nogi. W innym przypadku istnieje poważne ryzyko wkręcenia się kawałka materiału w zębatki przy pedałach, co również jest bardzo niebezpieczne. Dodatkowo zadbajmy o pojemnik na napój oraz małą saszetkę (jeżeli nie chcemy nosić plecaka) na telefon komórkowy, klucze itd. Jeżeli bierzemy ze sobą wspomnianą komórkę zadbajmy również o zestaw słuchawkowy tak, aby nie trzymać telefonu w czasie jazdy przy uchu. Jest to tak samo niebezpieczne, jak w przypadku kierowców aut osobowych.
Jeżeli mowa o tych ostatnich, warto przestrzec wszystkich kierowców przez wzmożoną ilością rowerzystów. Musimy mieć oczy dookoła głowy, często rowerzyści wyjeżdżają nagle, nie patrząc na to, czy cokolwiek jedzie w ich kierunku. Zdarzają się również sytuacje, gdy cykliści są pijani. Dzieci często nie znają przepisów ruchu drogowego i mogą one tworzyć sytuacje skrajnie niebezpieczne.
Szanujmy się na drodze, bądźmy kulturalni wobec siebie, nie prowadźmy pojazdów po spożyciu alkoholu, a wszystkim będzie żyło się lepiej. I przede wszystkim – bezpieczniej.