Śnieg na dachu to niestety dość poważny problem. Związany jest z wieloma zagrożeniami, w tym przede wszystkim ze zniszczeniami spowodowanymi jego naciskiem na konstrukcje dachu oraz z jego niekontrolowanym spadaniem w bezpośredniej bliskości ścian budynku. Jak sobie z nim radzić?

Odpowiednia konstrukcja dachu

Na samym początku warto wspomnieć o kwestii, która w praktyce stanu zastanego ma niewielkie znaczenie, bo i tak już nic nie można z nią zrobić, ale może być szalenie istotna dla naszych późniejszych zmagań z żywiołem. Chodzi o konstrukcje dachu.

Zazwyczaj tym łatwiej jest sobie radzić ze śniegiem na dachu, im bardziej przystosowany jest do tego dach. Co ważne, nie chodzi tutaj o różnego rodzaju ekstrema, w których dach byłby na przykład niemal całkowicie stromy. Niektóre technologie nieznacznie nawet pochylonych dachów bardzo pomagają w kwestii łatwego i efektywnego usuwania śniegu. Dobrym przykładem jest tutaj blacha falista oraz blacho dachówki, w przypadku których śnieg się nie trzyma i bardzo łatwo osuwa, zanim ilość osuwanej pokrywy będzie mogła komukolwiek zagrozić. Z kolei wszelkiego rodzaju bitumiczne i chropowate pokrycia, w szczególności nap łaskich dachach, oznaczają wielkie wyzwanie dla zarządcy nieruchomości.

Ułatwmy sobie usuwanie śniegu

Zazwyczaj właściciele domów muszą się mierzyć z dachami z niewielkim spadem, na których śnieg trzyma się bardzo dobrze. Co w takiej sytuacji najlepiej jest robić?

W pierwszej kolejności należy zaopatrzyć się w łopatę do ściągania śniegu z dachu. Nie jest to zwykła łopata, ponieważ ta mogłaby być niebezpieczna dla pokrycia dachu. Łopata do ściągania śniegu z dachu to nie jest też szufla do śniegu, która z jednej strony, byłaby najprawdopodobniej zbyt delikatna, a z drugiej strony, jej forma także nie jest specjalnie dobrze dobrana do realnych wyzwań stawianych przed takim narzędziem

Prawdziwa łopata do ściągania śniegu z dachu to coś pomiędzy łopatą i szuflą, ale ustawione pod dużym kątem. Dlaczego? Ponieważ głównym zadaniem takiego narzędzia jest nie nabieranie i przerzucanie śniegu, ale delikatne sugerowanie mu, by sam zsunął się z dachu. Dach, nie licząc dachów płaskich, posiada naturalną konstrukcję stymulującą spadanie z niego śniegu poprzez działanie grawitacji. Wystarczy tylko popchnąć, by śnieg sam zaczął spadać. Łopata tego typu jest idealnie dopasowana do usuwania śniegu.

Kiedy nie chcemy, by śnieg sam spadał

Zrzucanie śniegu z dachu to jedno, ale jego spadanie na wszystko, co znajduje się zaraz obok domu, to inny problem. Jeśli nie chcemy, by śnieg po prostu bombardował wszystko pod domem, a mogliby to być na przykład przechodnie, musimy zainwestować w specjalne systemy na dach, dzięki którym będziemy mieli kontrolę nad spadającym śniegiem.

Najlepszym mechanizmem tego typu są specjalne płotki, przez które śnieg się nie przetoczy. Kiedy będziemy chcieli śnieg zrzucić, zrobimy to mechanicznie lub jeśli zainwestowaliśmy trochę więcej, pozwolimy płotkowi się schować i w ten sposób zniknie bariera dla spadającego śniegu.