Jeden nowo narodzony elblążanin, będzie też nowe drzewko
fot. UM Elbląg
Idea by wraz z narodzinami kolejnych elblążan chętni rodzice mogli posadzić w mieście drzewo po raz pierwszy stała się faktem. Z uwagi na pandemię akcja nie mogła odbyć się w ubiegłym roku, ale dziś na zielonym skwerze przy Al. Piłsudskiego posadzono 17 młodych lip, które wzrastać będą wraz z najmłodszymi mieszkańcami naszego miasta.
- Nie ma lepszych fachowców od drzew niż leśnicy, dlatego jesteśmy tu dziś razem. To ciekawy pomysł, by wraz z narodzinami kolejnego dziecka w Elblągu można było posadzić kolejne drzewo. Dziękuję rodzicom, którzy włączyli się do akcji. Dla dzieciaków to będzie pamiątka, a przy okazji możemy zazieleniać miasto – mówił tuż przed sadzeniem drzew Witold Wróblewski prezydent Elbląga.
- Leśnicy zajmują i troszczą się lasem, gdzie drzewa są, ale potrzeba ich także na terenach zurbanizowanych. Dlatego cieszę się, że wspólnie z prezydentem Elbląga mogliśmy włączyć się do tej akcji – mówił Mariusz Potoczny nadleśniczy Nadleśnictwa Elbląg.
Akcję przeprowadził wspólnie Urząd Miejski i Nadleśnictwo Elbląg. W ramach akcji napłynęło 17 zgłoszeń, a rodziny i opiekunowie, którzy wzięli udział w wydarzeniu otrzymali pamiątkowe certyfikaty i pamiątkowy drewniany listek lipy z imieniem zgłoszonego dziecka.