Jeden z ligowych faworytów przyjeżdża do Elbląga
fot. Konrad Kosacz
Piłkarzy Concordii czeka trudne zadanie, ale nie niemożliwe do wykonania. Zmierzą się bowiem ze zawodnikami Znicza Pruszków, który przed sezonem przez fachowców typowany był w gronie zespołów liczących się w walce o awans do I ligi. Póki co jednak w tabeli mają raptem o dwa punkty więcej niż ekipa z Elbląga. Ewentualna wygrana pomarańczowo-czarnych spowoduje awans w tabeli i prześcignięcie silnego rywala.
Elblążanie po 10 kolejkach zajmują 14 miejsce w lidze czyli w strefie spadkowej. Jednak II liga jest mocno nieprzewidywalna i praktycznie każdy może wygrać z każdym. Decydującym elementem jest tu dyspozycja dnia. W czterech meczach na Stadionie Miejskim dwa razy wygrywali nasi piłkarze, i po jednym spotkaniu zremisowali i przegrali. Bilans bramkowy 4:4. Rywale z Pruszkowa z 14 punktami zajmują dopiero 9 miejsce w tabeli. Cztery razy grali na stadionie rywala i dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Tylko raz udało im się wygrać. Już raz tej jesieni byli w Elblągu. Wtedy pokonała ich 1:0 miejscowa Olimpia. Tydzień temu jednak potrafili wygrać u siebie z silną Pogonią Siedlce. Strzelcem bramki był niezawodny w tym sezonie Adrian Paluchowski, który ma już na koncie 7 trafień i razem z trzema innymi zawodnikami przewodzi w klasyfikacji strzelców II ligi. Na niego więc Concordia musi szczególnie uważać. Być może za krycie tego zawodnika będzie odpowiedzialny lider elbląskiej defensywy Michał Lepczak, który wraz z Broniarkiem zbiera dobre opinie za swoją postawę w ligowych zmaganiach.
Ostatnie mecze Concordii dowodzą, że ten zespół mimo, że jest niedoceniany, to potrafi grać w piłkę. W Elblągu nie potrafiła wygrać Stal Rzeszów, Stal Mielec (Elbląg wygrał 1:0). Dodatkowo tydzień temu zawodnicy prowadzeni przez nowego trenera zremisowali z faworyzowaną Olimpią Elbląg w derbach. Kilka razy piłkarze tego zespoły groźnie zaatakowali mocną obroną zespołu Olega Raduszko.
Rywale z Pruszkowa grają bardzo nierówno. Ostatnia wygrana z Pogonią Siedlce była pierwszą po serii 4 spotkań bez zwycięstwa. Zespół póki co zawodzi, ale nie jest wykluczone, że forma rośnie właśnie od tego meczu. Ciekawi zatem jesteśmy jak zaprezentuje się w meczu z Concordią.
Początek meczu w sobotę o godzinie 15:00. Mecz tradycyjnie rozegrany zostanie na Stadionie Miejskim przy Agrykola 8. Zapraszamy serdecznie!
Mecz możecie obejrzeć również dzięki naszej kamerze na stadionie: