› bieżące
10:42 / 09.09.2013

Jerzy Wilk kontra Robert Turlej. Konflikt narasta

Jerzy Wilk kontra Robert Turlej. Konflikt narasta

fot. elblag.net

Wszystko wskazuje na to, że głównym liderem opozycji zaczyna stawać się radny Robert Turlej. To przedstawiciel Platformy Obywatelskiej coraz częściej zasypuje prezydenta Jerzego Wilka niewygodnymi pytaniami, jest aktywny w mediach oraz zmusił Jerzego Wilka do polemiki.

Osią konfliktu pomiędzy radnym Turlejem a prezydentem Jerzym Wilkiem jest sprawa budowy obiektu sportowego Elbląg Arena. Radny zarzuca włodarzowi niechęć do podjęcia decyzji o rozpoczęciu inwestycji oraz oddanie 17,5 mln zł dotacji unijnej na ten cel.

Radny składał w tej sprawie zapytania na sesji, zwoływał konferencje prasowe oraz publikował informacje w mediach na ten temat. W końcu sprowokował prezydenta Jerzego Wilka do repliki.

- Faktem niepodważalnym jest, że w Elblągu nie powstanie stadion za 47 mln złotych. I nie wynika to z czyjejś niechęci do kluby, czy kibiców, ale z odpowiedzialnego podejścia do możliwości finansowych miasta. Sytuacja budżetu Elbląga jest wręcz katastrofalna – pisze prezydent Jerzy Wilk. - Miasto zostało tak zadłużone, że praktycznie nie stać nas na jakiekolwiek większe inwestycje - nie mówiąc już o realizacji tak dużego przedsięwzięcia. Przy tej okazji należy wyjaśnić, że pan radny Turlej wprowadza w błąd opinię publiczną mówiąc o brakujących 12 mln zł na budowę stadionu. W budżecie miasta owszem zapisano 17,5 mln zł na budowę stadionu, ale fizycznie tych pieniędzy nie ma. Aby zrealizować tę inwestycję miasto musiałoby więc pożyczyć minimum 29,5 mln złotych. Wydanie tak ogromnej kwoty wymusiłoby oszczędności w innych dziedzinach, najprawdopodobniej konieczne byłoby zamknięcie 2-3 szkół w mieście, ponieważ edukacja stanowi największą pozycję w budżecie Elbląga.

Należy zdać sobie również sprawę z faktu, że gdyby prezydent Grzegorz Nowaczyk - partyjny kolega Roberta Turlej - przez dwa lata nie tworzył nowej dokumentacji stadionu oraz nie zmieniał jego lokalizacji, tylko zdecydował o rozpoczęciu budowy, to dzisiaj ta inwestycja pewnie byłaby już ukończona. Stało się inaczej, czego konsekwencją jest braków środków w budżecie na ten cel oraz krótki termin realizacji.

A wszystkie pieniądze jakie zostały wydane przez mojego poprzednika na tworzenie dokumentacji stadionu, są pieniędzmi wyrzuconymi w błoto. Nie zyskał na tym ani klub, ani piłkarze, ani kibice. Zarobiły jedynie firmy projektowe. W przeciwieństwie do radnego Roberta Turleja Zarząd Olimpii oraz kibice doskonale rozumieją sytuację, w jakiej znajduje się miasto. Dlatego wspólnie uzgodniliśmy realizację wariantu B, czyli modernizacji stadionu etapami. Uzgodniliśmy również, że będziemy poszukiwali dodatkowych środków zewnętrznych na wykonywanie poszczególnych etapów urealnionego już przedsięwzięcia. Jednocześnie, jak już wcześniej informowałem, miasto zrobi wszystko, aby środki przyznane na stadion pozyskać na inny cel, który będzie służył mieszkańcom.

Jerzy Wilk
 

18
6
oceń tekst 24 głosów 75%

Powiązane artykuły

Elbląg oddaje pieniądze na stadion. Elbląg Areny nie będzie

03.09.2013 komentarzy 19

Prezydent Wilk na wczorajszej konferencji informował, że nie zdecyduje się na budowę nowego kompleksu rekreacyjno-sportowego. Podjął decyzję, że odda Urzędowi...

To tylko intencja czy zamierzony efekt w sprawie stadionu?

06.09.2013 komentarzy 5

Jeszcze na początku września br. prezydent Jerzy Wilk deklarował, że decyzji w sprawie stadionu nie podjął. Tymczasem Urząd Marszałkowski w Olsztynie przesłał...

Marszałek ogłasza konkurs na 17,5 mln zł. Elbląg chce budować basen

18.09.2013 komentarzy 7

O temacie budowy kompleksu sportowo-rekreacyjnego Arena Elbląg pisaliśmy już nie raz. Wiadomo już, że nowego stadionu w naszym mieście nie będzie, bo prezydent...