Jerzy Wilk: Nie zachwycałem się rosyjską firmą
fot. RB
Po opublikowaniu na łamach elblag.net materiału, który zamieścił TVN24, a który dotyczył wizyty prezydenta Jerzego Wilka w Rosji i odwiedzin firmy Acron, która chce przejąć polską Grupę Azoty, otrzymaliśmy wyjaśnienie Urzędu Miejskiego w tej sprawie.
W nawiązaniu do artykułu Łukasza Orłowskiego pt. „PiS żąda wyjaśnień ws. Azotów. A jego działacze jeżdżą do Rosji i liczą na Acron”, opublikowanego na stronie www.tvn24.pl 12 czerwca, pragnę wyjaśnić, że moja wizyta w Petersburgu i Nowogrodzie Wielkim była efektem pięcioletniej współpracy samorządowców z Elbląga i Nowogrodu Wielkiego. Współpracę zapoczątkował Henryk Słonina (związany z lewicą), kontynuował Grzegorz Nowaczyk (Platforma Obywatelska), a mi przypadło w udziale jej sfinalizowanie. Byłem tam jako przedstawiciel miasta oraz mieszkańców.
Wizyta odbyła się w dniach 27-30 maja 2014 roku. Szkoda, że redaktor Łukasz Orłowski nie zadał sobie trudu bezpośredniego kontaktu ze mną, a artykuł w głównej mierze oparł na informacjach z rosyjskiego portalu internetowego (http://polish.ruvr.ru). Chętnie udzieliłbym wszelkich informacji na temat tej wizyty. Wówczas w artykule może nie pojawiłoby się tyle nieprawdziwych tez. Przede wszystkim nie jest prawdą, że zapewniałem tam kogokolwiek o chęci umacniania związków Acronu z Polską. Zapewniałem za to o chęci zacieśnienia współpracy obu samorządów. W trakcie wizyty delegacji z Elbląga przez cały czas towarzyszył nam Konsul Generalny RP Piotr Marciniak oraz Henryk Buszta, radca handlowy Wydziału Promocji, Handlu i Inwestycji przy Konsulu Generalnym RP. Obaj panowie mogą to potwierdzić.
Henryk Buszta towarzyszył nam również podczas wizyty w zakładzie Acron. Nie był to jednak kluczowy punkt naszej wizyty, jak wskazuje autor artykułu, a jeden z elementów programu przygotowanego przez mera Nowogrodu Wielkiego, podobnie jak zwiedzanie muzeum, czy cerkwi. Mer chciał się pochwalić firmą, która decyduje o wizerunku miasta, a przede wszystkim zapleczem socjalnym w tym zakładzie, które rzeczywiście nie odbiega od najwyższych standardów europejskich. To był taki sam punkt programu jak wspomniana wizyta w muzeum, czy cerkwi. A przecież to, że odwiedziłem cerkiew nie oznacza, że chcę zmienić wiarę? Poza tym – analogicznie - delegacje, które odwiedzają Elbląg, również zwiedzają największe przedsiębiorstwa w naszym mieście. Głównym celem naszego wyjazdu do Nowogrodu było podpisanie umowy o współpracy obu samorządów na niwie społecznej, kulturalnej, oświatowej, sportowej oraz współpracy przedsiębiorców obu miast.
Towarzyszyła jej wystawa elbląskich artystów zorganizowana przez Galerię El oraz misja gospodarcza, w której uczestniczyli przedstawiciele trzech elbląskich przedsiębiorstw. Rosja to nasz najbliższy sąsiad, więc jest rzeczą oczywistą, że zależy nam dobrych stosunkach i współpracy gospodarczej z tym partnerem.
Prezydent Elbląga Jerzy Wilk
Powiązane artykuły
Rosyjska firma, którą zachwycał się prezydent Wilk, chce przejąć Grupę Azoty
12.06.2014 komentarzy 7
Po informacji o zwiększeniu udziału rosyjskiej grupy Acron w akcjonariacie największego konsumenta gazu w Polsce, tarnowskich Azotów, PiS żąda wyjaśnień od...