Sprawa wydaje się przesądzona. W Porcie Morskim w Elblągu zostanie utworzony punkt odpraw fitosanitarnych. Dla jego rozwoju to niezwykle ważny moment, gdyż wiele wody upłynęło, od kiedy zaczęto czynić starania o zapewnienie możliwości przeładunku większej ilości różnego rodzaju asortymentu, m.in. drzewa iglastego. Wojewoda warmińsko-mazurski podpisał wniosek, który powędruje teraz do ministra rolnictwa.

Dzięki wspólnym działaniom trzech stron, które będą partycypowały w kosztach związanych z utworzeniem punktu odpraw, wojewoda warmińsko-mazurski wystąpi z wnioskiem do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zmianę odpowiedniego rozporządzenia i o zgodę.

- Żeby odprawy fitosanitarne stały się faktem, minister na jednym z wewnątrzresortowych posiedzeń będzie musiał wydać decyzję o zmianie odpowiedniego rozporządzenia i zgodę, co do utworzenia punktu odpraw - mówił dyrektor Portu Morskiego w Elblągu Arkadiusz Zgliński.

Dyrektor portu wielokrotnie podkreślał, że Elbląg jest przygotowany - infrastrukturalnie i kadrowo - do odprawiania towarów m.in. drzewa iglastego czy pochodzenia roślinnego, jak zboża, które podlegają kontrolom fitosanitarnym. Niezbędne jest przede wszystkim wydzielenie pomieszczeń, gdzie kontrole będą przeprowadzane czy gdzie będzie można składować towary zagrażające bezpieczeństwu fitosanitarnemu, dlatego tak ważna była współpraca władz samorządowych oraz wojewódzkich.

- Ze strony Zarządu Portu Elbląg jak i Prezydenta Miasta Elbląga zadeklarowaliśmy zapewnienie trzech pomieszczeń wraz z niezbędnym sprzętem do przeprowadzania odpraw fitosanitarnych. Wojewoda ze swojej strony zapewnił zatrudnienie dwóch etatów dla inspektorów kontrolujących przesyłane towary wraz z utrzymaniem granicznego oddziału kontroli fitosanitarnych - mówił jeszcze we wrześniu Arkadiusz Zgliński.

Powstanie punktu odpraw fitosanitarnych ma zapewnić elbląskiemu portowi zwiększenie przeładunków o około 100 tysięcy ton rocznie. Pozostaje już tylko zgoda ministra.