Już niedługo zatankujemy gaz LPG samodzielnie. Jak wygląda taka operacja?
fot. Konrad Kacprzak
Już niedługo zatankujemy gaz LPG samodzielnie. Na jednej z elbląskich stacji paliw, PKN Orlen, dystrybutory są już przygotowane. Kiedy będziemy mogli to zrobić?
Od kilku miesięcy w całej Polsce funkcjonują już przepisy, które zezwalają samodzielne tankowanie gazu LPG. Pod tym względem doganiamy Zachód, gdzie taka możliwość jest już w zaawansowanej fazie wdrażania. W dalszym ciągu jednak stacje paliw nie są w 100 procentach przygotowane. Według przepisów na dystrybutorze muszą być wyraźne informacje o możliwości samodzielnego tankowania, dodatkowe zawory zwiększające bezpieczeństwo oraz nowy pistolet, który eliminuje możliwość niewłaściwego podłączenia węża.
Te wszystkie procedury zostały już zastosowane na jednej z elbląskich stacji paliw – PKN Orlen przy ul. Nowodworskiej. W dalszym ciągu na dystrybutorze widnieje informacja, że tankować gaz LPG może wyłącznie obsługa stacji. Od pracowników dowiedzieliśmy się, że dopóki wszystkie stacje w Polsce nie dostosują się do nowych przepisów nie będzie możliwości samodzielnego tankowania. Kiedy możemy się spodziewać oficjalnego uruchomienia nowej usługi? Zapytaliśmy o to centralę Orlenu.
Nowe przepisy dotyczące samoobsługowego tankowania LPG obejmą ponad 900 stacji sieci ORLEN, na których funkcjonują obecnie moduły LPG. Obecnie prowadzone są prace modernizacyjne istniejącej infrastruktury w zakresie dodatkowych elektrozaworów, monitoringu stanowisk LPG oraz pistoletów nalewczych nowego typu. Zakończenie prac planujemy na 1 połowę br. Niezależnie jednak od wprowadzenia możliwości samodzielnego tankowania LPG, na stacjach naszej sieci dostępny będzie w dalszym ciągu pracownik obsługi gotowy do pomocy w zatankowaniu, gdy taka potrzeba pojawi się ze strony kierowcy.
Z poważaniem,
Biuro Prasowe PKN ORLEN
Z badań przeprowadzonych przez TNS Polska wynika, że ponad połowa kierowców ma obawy czy umiałaby samodzielnie zatankować gaz LPG. 69 procent kobiet deklaruje, że i tak będą prosić o pomoc pracownika stacji. Obniżka cen gazu jest więc tematem mało prawdopodobnym. Niższa cena miała zostać uzyskana dzięki eliminacji pracownika, który zawsze musiał być na stacji i tankować LPG. Portale motoryzacyjne prognozują, że nawyki kierowców jednak pozostaną niezmienne, więc pracownik i tak i tak na stacji być musi.
Sprawdziliśmy jak wygląda samodzielne tankowanie gazu. Nie różni się ono od tankowania „zwykłego” paliwa. Po prostu zakładamy pistolet, sprawdzamy jego mocowanie, a następnie trzymamy przycisk aż do momentu zatankowania butli z gazem do pełna lub do żądanego poziomu. Przy zdejmowaniu pistoletu z wlewu nie wydostaje się chmura gazu tak, jak miało to miejsce przy wcześniejszych rozwiązaniach. Cała operacja jest bardzo prosta i intuicyjna.