Prace remnotowe i wykopaliskowe w Muzeum przynoszą nowe informacje. Niedawno na dziedzińcu odkryto najstarsze konstrukcje krzyżackie, wstępnie datowane na XIII w. Aktualnie odsłonięte zostały fundamenty kamienne baszty obronnej. Jakie jeszcze niespodzianki mogą nas czekać po przeprowadzeniu dokładnej analizy materiału badawczego? O tym mówi archeolog, Joanna Fonferek.

- Od 1 lipca zamierzamy kontynuować badania, które były rozpoczęte na dziedzińcu Muzeum w zeszłym roku. Badania potrwają maksymalnie półtora miesiąca. Koncentrujemy się na poszukiwaniu zabudowań Zamku Krzyżackiego - mówi Joanna Fonferek.

Elementy drewniane, które zostały wykopane poddano badaniom dendrochronologiczym. Wielkość tych elementów wskazuje na to, że była to duża zabudowa. Wykop, który został zrobiony w zeszłym roku był za mały, żeby przeprowadzić dokładnie badania. Odkryto jednak fragmenty ceramiki, elementy metalowe, pozostałości obuwia skórzanego i wczesnośredniowieczną zapinkę.

- Na podzamczu odsłaniane są fundamenty w celu założenia izolacji pionowej obiektu. Wykonujemy dokumentację rysunkową i fotograficzną. Ciekawym znaleziskiem, które pojawiła się w trakcie prac to fragment kanału rzeki Kumieli, która przebiegała kiedyś w pobliżu zamku. Przy lipcowym projekcie uczestniczyć będą studenci głównie z Gdańska, ale też Torunia i Warszawy. Co ciekawe zaangażowaliśmy do badań Anglików z Uniwersytetu Reading w Anglii w ramach projektu „Ekologia krucjat”. Rozpoczęliśmy z nimi współpracę już wczesną wiosną, wtedy to przeprowadzali badania za pomocą georadaru.Wszystkie prace odbywają się zgodnie z harmonogramem - dodaje pani archeolog.

Prace na dziedzińcu muzeum zakończą się prawdopodobnie jesienią. Projekt wspiera Departament Edukacji.