› sport
19:35 / 15.02.2017

Kanonada Kram Startu w Lublinie. Drugi ćwierćfinał w cztery dni

Kanonada Kram Startu w Lublinie. Drugi ćwierćfinał w cztery dni

fot. archiwum elblag.net

Po dwumeczu z ABU Baku, po którym piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg weszły do grona ośmiu najlepszych drużyn europejskich rozgrywek Challenge Cup, kolejny ćwierćfinał stał się faktem. W wyjazdowym pojedynku 1/8 PGNiG Pucharu Polski elblążanki szturmem wzięły Lublin, gdzie mierzyły się z I-ligowym AZS-em. Wynik już po pierwszym kwadransie brzmiał 12:0 dla Startu, a ostatecznie skończyło się deklasacją gospodyń 42 do 17.

Dla Kram Startu mecz z akademiczkami z Lublina był debiutem w tegorocznej edycji PGNiG Pucharu Polski. Gospodynie tymczasem pierwsze przetarcie miały już za sobą w rundzie eliminacyjnej. Ich przeciwniczkami były liderki II ligi grupy pomorskiej, czyli piłkarki GUKS Dwójki z Łomży. Po bardzo wyrównanym spotkaniu lepsze o dwie bramki na finiszu okazały się lublinianki (21:19) i dzięki temu uzyskały promocję do czołowej "szesnastki". Najlepiej w tamtym meczu zaprezentowały się Patrycja Szyszkowska oraz Patrycja Kozak - jedna z najlepiej punktujących szczypiornistek AZS-u UMCS Lublin na parkietach I ligi.

Różnica pomiędzy obiema drużynami była widoczna już na papierze, ale w pełni zobrazowało ją boisko. Wynik napoczęła już w 1 minucie Magda Balsam, a zaraz za nią ruszyła lawina, która przysypała piłkarki z Lublina. Ledwie Gruszecka wyciągała piłkę z własnej siatki, a już musiała nachylać się, by zrobić to ponownie. W trakcie pierwszych 15 minut szczypiornistki gości zaaplikowały lubliniankom tuzin goli i w zasadzie pojedynek był rozstrzygnięty. Gospodynie potwornie męczyły się mając piłkę we własnym posiadaniu. Dopiero Jagoda Lasek przełamała kompletną niemoc strzelecką akademiczek (pomimo tego, że doskonałych okazji nie brakowało, m.in. rzutu karnego). Przy stanie 15:1 dla przyjezdnych zawodniczki z Lublina zanotowały najdłuższą serię celnych rzutów, czyli trzech, ale nie miało to większego wpływu na wynik i wydarzenia na parkiecie. Nadal w natarciu był Start, który w trakcie 30 spędzonych na placu boju minut aż 24 trafiał do bramki AZS-u przy tylko 6 golach gospodyń.

Druga część była już zdecydowanie bardziej wyrównana, ale i tak ciężar akcji przerzucony był na stronę lublińskiej bramki. Gospodynie zdecydowanie poprawiły wykończenie własnych ataków, ale obrona dopuszczała elblążanki do bardzo klarownych sytuacji, których nie marnowały kolejne piłkarki z Jędrzejczyk, Grobelską, Świerżewską, Lisewską, Kwiecińską czy Gerej na czele. Wszystkie wpisane do protokołu zawodniczki dostały swoje minuty do rozegrania i właściwie tylko oszczędzana Joanna Waga nie wpisała się na listę strzelczyń. Ostatecznie wynik spotkania stanął na 42 do 17 dla elblążanek i awansowały one bez najmniejszych kłopotów do 1/4 finału Pucharu Polski.

MKS AZS UMCS Lublin - Kram Start Elbląg 17:42 [6:24]

KSE: Powaga, Szywerska - Balsam 4, Dankowska 1, Grobelska 6, Waga, Jędrzejczyk 5, Kwiecińska 2, Gerej 3, Lisewska 3, Stokłosa 6, Świerżewska 7, Andrzejewska 2, Szopińska 3.

Trener: Andrzej Niewrzawa.

Losowanie par ćwierćfinału odbędzie się jutro (16 lutego) w siedzibie ZPRP.

Pozostałe wyniki 1/8 finału PP:

UKS PCM Kościerzyna 21:27 Vistal Gdynia

Olimpia-Beskid Nowy Sącz 22:31 Metraco Zagłębie Lubin

SPR Olkusz 28:30 Piotrcovia Piotrków Trybunalski

MTS Kwidzyn 26:33 AZS Łączpol AWFiS Gdańsk

KPR Jelenia Góra 23:38 Pogoń Baltica Szczecin

Gminy Kobierzyce 24:32 Energa AZS Koszalin

Korona Handball Kielce 26:30 Selgros Lublin

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%