Kara za nielegalny automat do gry 12 tysięcy zł, a niebawem 100 tys.
fot. archiwum elblag.net
Wczoraj wieczorem funkcjonariusze służby celnej z baraku, przy ulicy Komeńskiego zabrali sześć automatów do gier. Obiekt nie był oznakowany, tylko przy drzwiach był monitoring. Na pomoc funkcjonariusze musieli wezwać policję, ponieważ jeden gracz był agresywny. Być może znów przegrał. Automaty są nastawione przez właścicieli na maksimum kilka procent wygranych. Z jednego „wyciągają” nawet kilka tysięcy złotych.
Od początku roku w Elblągu funkcjonariusze służby celnej odebrali nielegalnym punktom gier 76 automatów hazardowych, wczoraj sześć sztuk z baraku, przy Komeńskiego.
Zanim funkcjonariusze wynieśli sprzęt, jeden z nich sprawdzał, czy automat jest hazardowy, tzn czy wynik gry jest losowy i czy są wypłacane wygrane. Eksperyment był nagrywany. Potem jest on dowodem w sądzie. Automaty trafiły do magazynu jako dowód rzeczowy
- wyjaśnia Ryszard Chudy, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie.
Nielegalny punkt gier nie był oznakowany, natomiast przy drzwiach był monitoring. W środku jeden gracz był agresywny. Na pomoc funkcjonariusze musieli wezwać policję. Być może mężczyzna znów przegrał. Automaty są nastawione przez właścicieli na minimum kilka procent wygranych. Z jednego „wyciągają” nawet kilka tysięcy złotych.
Kara pieniężna za jeden automat wynosi 12 tys. zł, a od 1 marca aż 100 tys. zł.