› bieżące
07:00 / 05.05.2014

Kasztany zakwitły. Rozpoczyna się gorący sezon dla maturzystów

Kasztany zakwitły. Rozpoczyna się gorący sezon dla maturzystów

fot. Konrad Kosacz

Kasztany zakwitły, więc mamy znak, że matury czas zacząć. Dziś maturzyści przystępują do najważniejszego egzaminu dojrzałości w swoim życiu. W Elblągu podejdzie do niego blisko 2 tysiące osób. Postanowiliśmy zapytać uczniów, jak się czują przed tym ważnym egzaminiem, jak wyglądały ich przygotowania, a także jakie mają plany na przyszłość.

„Nie dociera do mnie jeszcze, że pojutrze matura, ale jutro pewnie już poczuje stres” - mówiła nam w sobotę Agnieszka Zykin z Technikum Mechanicznego w Elblągu. - Moje przygotowania do matury trwają od miesiąca, tzn od miesiąca chodziłam na korepetycje z matematyki, a od tego czwartku dopiero wzięłam się za naukę. Maturę zdaję podstawową z języka polskiego, matematyki i języka angielskiego. Po maturze planuję iść na Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie na kierunek przedsiębiorczość – dodaje maturzystka.

W Elblągu do matury przystąpi blisko dwa tysiące uczniów z tego 300 osób przystępuje ponownie do egzaminu. Maj upłynie im więc pod znakiem egzaminów. Część pisemna potrwa od 5 do 23 maja, natomiast ustne od 5 do 30 maja w zależności od wyznaczonych terminów. Egzaminy poprawkowe odbędą się w sierpniu.

„Przed maturą czuje już lekki stres, ale w przeddzień egzaminu wieczorem pewnie dopiero zacznę się denerwować. - mówił podczas naszej rozmowy Jakub Kwiatkowski z Technikum Mechanicznego – Do egzaminu przygotowuję się regularnie od września, robiąc arkusze maturalne i chodząc na dodatkowe zajęcia. Maturę zdaję z przedmiotów obowiązkowych oraz dodatkowo z wiedzy o społeczeństwie. Co do moich planów na przyszłość... to oprócz pracy i studiów nie mam większych planów. Papiery składam na trzy uczelnie: pierwszą jest SGGW i kierunek Logistyka, następnie Uniwersytet Warszawski i Logistyka mediów, zaś trzecią uczelnią jest Akademia Morska w Gdyni i kierunek również logistyka - dodaje Jakub.

Można powiedzieć, że mimo stresu jaki panuje wśród tegorocznych absolwentów, dość liczne grono było gotowe z nami porozmawiać i udzielić odpowiedzi na kilka pytań.

„No cóż... Matura to egzamin dojrzałości, chyba każdy z nas boi się spojrzeć twarzą w twarz z tym co pokażą nam wyniki. Generalnie ciężko jest ocenić to w jakim stopniu jesteśmy przygotowani, bo to w dużej mierze zależy od tego jaki będzie schemat pytań. Najbardziej boję się matematyki, bo to ona od początku mojej nauki była moją piętą achillesową, ale przerobiłam kilka arkuszy z poprzednich lat, więc mam nadzieję, że na te 30% uda mi się coś napisać. Jeśli chodzi o moje przygotowania to zaczęły się jakoś w marcu, ale to tylko dlatego, że zaczęło się robić gorąco przed wystawianiem ocen i trzeba było się wziąć w garść i teraz żałuję, że nie słuchałam nauczycieli, że trzeba wziąć się do roboty od września, bo teraz szybko trzeba było walczyć z czasem! No ale... wszystko się okaże, jak dostaniemy wyniki matur - mówi jedna z maturzystek, która woli pozostać anonimowa.

Plany maturzyści mają ambitne. Ze strony redakcji życzymy wszystkim tegorocznym maturzystom powodzenia.

6
0
oceń tekst 6 głosów 100%