Katedra, Brama Targowa, Piekarczyk, a może... EB – co może być wizytówką Elbląga?
fot. internet
Gdańsk stoi Neptunem, Kraków – Wawelem, a Warszawa – Zamkiem Królewskim. A co może być wizytówką Elbląga?
Może wybrać najbardziej okazały, stojący w samym sercu Starego Miasta, kościół pw. św. Mikołaja? Świątynia ta - przez wieki fara (główny kościół w mieście), a dzisiaj katedra, świadczy o historii i wielkości naszego miasta i jest jednym z niewielu zachowanych u nas zabytków. Zabytków, dodajmy, którymi możemy pochwalić się w całej Polsce. Katedra św. Mikołaja to wspaniały przykład gotyku halowego, a wieża świątyni należy do najwyższych w Polsce.
A może wizytówką Elbląga może stać się stojąca niedaleko Brama Targowa? Fakt, obiekt to dużo skromniejszy, ale także o ciekawej historii.
Również stojący obok Bramy Piekarczyk zapisał się chlubnie w dziejach naszego miasta. Szkoda tylko, że pomnik mu poświęcony nie jest bardziej udany.
Ma głupkowaty wyraz twarzy, co, przynajmniej według mnie, dyskwalifikuje go w rywalizacji o stanie się symbolem Elbląga – stwierdza bez ogródek pan Jan, sześćdziesięcioletni elblążanin.
No cóż, o gustach się nie dyskutuje.
Nasz rozmówca przypomina mimochodem o elbląskim browarze i sztandarowym, w latach 90. i na początku obecnego stulecia, produkcie tego zakładu – piwie EB.
To był fenomen. W bardzo krótkim czasie EB rozsławiło Elbląg na całą Polskę. Wszyscy, właśnie dzięki niemu usłyszeli o naszym mieście – mówi z entuzjazmem mężczyzna.
Czasy EB jednak przeminęły (nie wiadomo jaki skutek przyniesie obecna akcja promocyjna tej marki po jej reaktywacji na rynku krajowym). Zresztą, czy wyrób alkoholowy może być wizytówką miasta? Czym w takim razie mógłby się reklamować Starogard Gdański? Krupnikiem (i nie chodzi tu wcale o popularną zupę)?
A może Państwo macie jakieś propozycje na wizytówkę Elbląga?