› bieżące
07:43 / 05.02.2013

Kazimierz Falkiewicz: Według PO „Te dwa lata będą latami zmarnowanymi”

Kazimierz Falkiewicz: Według PO „Te dwa lata będą latami zmarnowanymi”

fot. Konrad Kosacz/elblag.net

Muszę to podkreślić, podpisy o poparcie przeprowadzenia referendum zostały złożone w takiej ilości, która praktycznie dorównuje głosom, które otrzymał Pan Grzegorz Nowaczyk zostając Prezydentem Elbląga. W każdej firmie menadżer, którego dorobek przez klientów zostałby oceniony tak krytycznie, niewątpliwie sam złożyłby rezygnację z zajmowanego stanowiska – pisze dla elblag.net, Kazimierz Falkiewicz, pełnomocnik Grupy Referendalnej. 

Zgodnie z zasadami konkurencji i wolnego rynku, którego głównym wyznawcą i czcicielem w Polsce jest PO, są to twarde, lecz jedynie uczciwe metody postępowania. Czy jest to prawo uniwersalne, które w jednakowym stopniu dotyczy wszystkich?  Tak, gdy oceny dokonuje PO. Nie, gdy sama podlega ocenie.

Ewidentnie wynika to z wypowiedzi Przewodniczącego Klubu PO Antoniego Czyżyka, który stwierdza: „Radni PO wykonujemy i nadal będziemy rzetelnie wykonywać zadania, do których zostaliśmy wybrani na okres 4 lat. Działania realizowane są zgodnie z harmonogramem prac Rady i potrzeb tworzenia prawa lokalnego”. Pan Antoni Czyżyk w swoim wystąpieniu w żadnym miejscu nie odniósł się do faktu, że pracę Rady znaczna część społeczeństwa elbląskiego krytykuje i ocenia zdecydowanie negatywnie. Nikt z przedstawicieli PO nie podał żadnej informacji, poza ogólnikami, w jaki sposób zamierzają odnieść się do postulatów stanowiących podstawę zarzutów inicjatywy referendalnej.

Nikt nie przedstawił żadnych merytorycznych argumentów uzasadniających dalszą realizację zadań, które w ocenie mieszkańców są nierealistyczne i szkodliwe dla finansów Miasta. Jedynym jasnym przekazem PO jest straszenie Elblążan, że jeżeli dojdzie do referendum i odwołania Prezydenta Grzegorza Nowaczyka i Rady Miasta Elbląga, „te dwa lata będą zmarnowanymi”. Jak ofiara gwałtu Pan Jerzy Wcisła się skarży: „ W czasie zbierania podpisów przez GR, język publiczny i polityczny zbrutalizował się do takiego stopnia, którego w Elblągu jeszcze nie było”.                          

Odnosząc się do tych słów i tak bardzo ceniących sobie demokratyczne standardy i zasady fair przedstawicielom elbląskiego PO muszę przypomnieć, co następuje. W czasie zbierania podpisów od Urzędu Miasta i podległych mu podmiotów, na składane przez grupę referendalną wnioski o udzielenie zgody na umieszczenie w przestrzeni miejskiej informacji o prowadzonej akcji, otrzymaliśmy odpowiedzi odmowne. W dniu 4.01.2013 r., Biuro Prasowe UM informuje wszystkie media elbląskie „W lokalu wynajmowanym przez grupę referendalną, reprezentowana przez Kazimierza Falkiewicza  stwierdzono kradzież prądu”.                                                    

W związku z rzekomą kradzieżą prądu przez grupę referendalną, KMP w Elblągu wszczęło postępowanie w sprawie. Przeciwko Pełnomocnikowi Grupy referendalnej toczą się postępowania : - od dnia 17.01.2013 r., przez Straż Miejską, o umieszczanie bez zgody plakatów informacyjnych. – od dnia 18,01.2013 r., przez KMP w Elblągu, o używanie nagłośnienia, art. 343 w zw. Art. 156 ust 1 Muszę więc zadać pytanie, kto jest prześladowany i odpowiada za zbrutalizowanie języka publicznego i politycznego w Elblągu? Nie mogę również milczeć, gdy manipuluje się wyborcami, dając do zrozumienia, że ci co chcą odwołania Prezydenta i Rady Miasta Elbląga, to niemal „margines”, który nie ma najmniejszego pojęcia o prawach ekonomii i gospodarce finansowej Miasta.

Czy naprawdę uważa, Pan Prezydent i Rada Miasta Elbląga, że wśród 100 000 Elblążan, poza mniejszością, która poparła obecny układ rządzący, nie uda się  znaleźć menedżerów i administratorów, którzy znacznie sprawniej i z większą wrażliwością mogą zarządzać naszym Miastem? Tego typu wypowiedzi jednoznacznie dla mnie świadczą, że Platforma, która Obywatelska pozostała tylko z nazwy, jako typowa partia władzy, definitywnie utraciła kontakt z otaczającą ją rzeczywistością, Obywatelami Miasta Elbląga i broni wyłącznie posiadanych stanowisk. Dlatego niezależnie jak dalej potoczą się wypadki mówię: jestem dumny, że mogłem osobiście uczestniczyć w tak spektakularnym przebudzeniu się demokracji w naszym mieście. Z perspektywy tak cennego społecznie fenomenu twierdzę, że poniesiony na referendum koszt jest jedną z niewielu kwot, która UM z naszym udziałem wyda w pełni zasadnie i celowo.  

Kazimierz Falkiewicz        

Każdy mieszkaniec naszego miasta może zabrać głos na łamach www.elblag.net. Wystarczy tylko przesłać na adres e-mail: redakcja@elblag.net swój tekst.   

 

6
2
oceń tekst 8 głosów 75%

Powiązane artykuły

Grupa Referendalna złożyła podpisy u Komisarza Wyborczego

25.01.2013 komentarzy 19

Dziś o godzine 9:30 Grupa Referendalna "Wolny Elbląg", z pełnomocnikiem grupy - Kazimierzem Falkiewiczem - złożyła listy z podpisami poparcia dla...