Który zespół lepiej poradzi sobie z presją i będzie potrafił udowodnić swoją wyższość w pojedynku o dominację w mieście? Nastroje w obu zespołach przed meczem są zdecydowanie inne. W Olimpii panuje spokój i chęć odniesienia trzeciego zwycięstwa, natomiast w Concordii zachodzą dziwne zmiany. Na ławce trenerskiej zadebiutuje były kapitan Ruchu Chorzów, Wojciech Grzyb.

Z całą pewnością obu drużynom nie zabraknie jutro motywacji do osiągnięcia korzystnego dla siebie rezultatu. Po zakończeniu obecnego sezonu liga przejdzie rewolucję, bo do 3 ligi spadnie aż 9 zespołów z miejsc 9-18. Dlatego każdy punkt może być ważny w kontekście utrzymania. Póki co bliżej tego celu jest gospodarz jutrzejszego spotkania czyli Olimpia. Po 9 kolejkach zaskakująco jest liderem tabeli. Stało się tak dzięki wygranej przed tygodniem z Pogonią Siedlce na wyjeździe 3:1. Takiego obrotu sprawy i dobrej postawy spodziewali się chyba jedynie piłkarze i osoby w klubie, bo kibice już nie. Poprzedni mecz także zakończyli zwycięstwem (u siebie 2:0 z Siarką Tarnobrzeg). Jutro będą z całych sił walczyć więc o trzecią wygraną z rzędu. Takiej serii w tym sezonie jeszcze Olimpią nie osiągnęła. Zgromadziła 17 punktów i ma jeden przewagi na Wigrami Suwałki.

Concordia w 9 spotkaniach uzbierała 11 punktów, przez co zajmuje miejsce w strefie spadkowej, bo na 15 miejscu. Wygrała 3 spotkania, dwa zremisowała i 4 razy pokonali ją rywale. Olimpia natomiast obok Pogoni Siedlce odniosła najwięcej zwycięstw w lidze, bo aż 5. W dwóch ostatnich meczach piłkarze z Krakusa najpierw przegrali z Wisłą Puławy na wyjeździe, by tydzień później wygrać u siebie ze Stalą Mielec. Po tym meczu w klubie zaszły spore zmiany. I to wczoraj, na dwa dni przed derbami. Trzeba sobie powiedzieć jasno, takich zmian nikt się nie spodziewał. Część obowiązków prezesa Pelca przejął Jacek Winczewski. Trenerem nie jest już Arkadiusz Matz, który jako trener był w klubie od czerwca 2013 roku. Wiedząc, że w klubie ma się pojawić nowy trener, sam podał się do dymisji.

Jutro swój debiut w zespole Concordii zaliczy więc były ekstraklasowiec Ruchu Chorzów, niegdyś kapitan tego zespołu, Wojciech Grzyb. Nie miał on praktycznie żadnego czasu na zmianę taktyki i ustawienie zawodników, więc możemy się spodziewać jedynie drobnych korekt.

Poprzednie dwa meczu między tymi zespołami odbywały się przy dość dużej jak na elbląskie realia zainteresowaniem kibiców. Jesienią spotkanie oglądało rekordowe 2000 widzów, natomiast już pod koniec sezonu liczba ta była o połowę mniejsza, jednak i tak spora porównując z innymi meczami obu zespołów w Elblągu. Na jednym z portali społecznościowych kibice określają jutrzejsze wydarzenie jako "pseudoderby". Po części mają rację, bo prawdziwe derby piłkarskie są w Londynie, Glasgow, Madrycie czy Mediolanie.

Zwycięstwo Olimpii zapewni jej utrzymanie pozycji lidera, natomiast wygrana Concordii spowoduje jej awans wyżej w tabeli. Nam pozostaje nim innego jak obserwować to spotkanie i liczyć na dobre widowisko. Początek meczu w sobotę o godzinie 15:00 na Stadionie Miejskim przy Agrykola 8.

Ceny biletów:

Trybuna A - 20 zł

Trybuna B - 10 zł

Trybuna C - 5 zł

Zapraszamy na naszą pomeczową relację i galerię zdjęć tuż po zakończeniu meczu.