Kierowca nie zatrzymał się na przystanku. Pasażerowie wzburzeni. Zobacz nadesłane video
fot. Bartłomiej Ryś
Znów kierowcy autobusów i znów brak kultury z ich strony. Mieszkańcy Elbląga coraz częściej skarżą się na prowadzących pojazdy. Tym razem problem dotyczy faktu nie zatrzymania się autobusu na przystanku, na którym pasażerowie chcieli wysiąść.
Jedna ze skarg dotyczy kierowcy autobusu linii 13, która jest obsługiwana przez nowego przewoźnika Warbus sp. z.o.o.
„Pierwsza sprawa to taka, że kierowca jechał dynamicznie hamując, co skutkowało szarpaniem autobusu na każdym zakręcie. Ponadto kierowca nie zatrzymał się o 15:20 na przystanku przy ul. Piłsudskiego. Dwie pasażerki chciały wysiąść w tym miejscu. Krzyczały do kierowcy, aby się zatrzymał. Niestety kierowca to zbagatelizował i pojechał dalej. Jedna z pasażerek wysiadła na przystanku Królewiecka-szpital. Natomiast starsza pasażerka pojechała na kolejny, aby móc się przesiąść i wrocić na ul. Piłsudskiego. Podeszła do kierowcy i zapytała dlaczego się nie zatrzymał. Poinformowała go, że wciskała przycisk mimo iż to nie był przystanek na żądanie. Kierowca nawet nie odpowiedział, a gdy pasażerka powiedziała, że teraz musi ją zawieźć odpowiedział, że chyba musiałaby mu zapłacić, żeby ją zwiózł” - relacjonuje nasza czytelniczka.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze specjalistą ds. marketingu i komunikacji społecznej ZKM Michałem Góreckim. Poinformował nas, iż pasażerka zgłosiła się już do ZKM w tej sprawie. Z systemów monitorowania pojazdów, wynika, że kierowca nie zatrzymał się na tym przystanku. Michał Górecki zapewnia nas, że skontaktowano się już z przewoźnikiem i kierowca zostanie zdyscyplinowany, a także zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe. „Za niedogodności wywołane tym zdarzeniem, ponownie przepraszamy”.
Otrzymaliśmy także drugie zgłoszenie od czytelnika dotyczące linii numer 14. Pasażer informuje nas, iż autobus jechał z otwartymi drzwiami przez pewien odcinek drogi. W tej kwestii ZKM zapewnia, iż zostanie zwrócona na to uwaga. Przewoźnik już zadeklarował, że pojazd zostanie przyjęty na warsztat, w celu ustalenia przyczyn usterki.