› policja
13:07 / 10.08.2012

Kierowca z krótką pamięcią. Zgłosił kradzież auta, której nie było

Kierowca z krótką pamięcią. Zgłosił kradzież auta, której nie było

„Ukradli mi samochód. Gdy wyszedłem z przychodni auta już nie było” - relacjonował policjantom zdenerwowany mężczyzna. Skradziony samochód to bmw x5 o wartości około 70 tys zł.  Uruchomiono policyjną procedurę łącznie z przeglądaniem monitoringu miasta, bo założono, że auto może wyjeżdżać z Elbląga. Po chwili zgłaszający mężczyzna otrzymał telefon. Policjanci ustalili, że auto jest… zaparkowane przy ul. Nowowiejskiej. Chwila ciszy i słowa: „zapomniałem, zupełnie zapomniałem, że tam zostawiłem samochód. Przepraszam”.

- To nie pierwsza tego rodzaju sytuacja, w której osoba zgłaszająca informuje policję o kradzieży auta, które… sama zaparkowała w innym miejscu – przyznaje mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Opisywane zdarzenie miało miejsce wczoraj. 52-letni mężczyzna przyszedł do komendy przy ul. Królewieckiej. Tam poinformował o tym, że spod przychodni skradziono mu jego bmw x5. Mężczyzna szczegółowo opowiedział, gdzie zaparkował samochód, wskazał nawet auto, które stało przed nim. Było to na parkingu przy ul. Bażyńskiego.

Jak wynikało z relacji, właściciel auta udał się do przychodni, a gdy po kilku minutach wyszedł stwierdził, że jego auto zostało skradzione. Policjanci rozpoczęli procedurę poszukiwania skradzionego pojazdu. Zaczęto sprawdzać nagrania miejskiego monitoringu, ponieważ auto mogło wyjeżdżać z miasta. Po chwili mężczyzna, od którego przyjmowano zgłoszenie odebrał telefon. Tu nastała cisza.

- Policjanci ustalili, że auto się znalazło. Jest… zaparkowane przy ul. Nowowiejskiej. Po chwili ciszy padły słowa: „zapomniałem, zupełnie zapomniałem, że tam zostawiłem samochód. Przepraszam”. Mężczyzna faktycznie był w przychodni, ale samochód zaparkował przy ul. Nowowiejskiej (zaplecze sklepu Biedronka). Auto nie nosiło śladów włamania – informuje mł. asp. Krzysztof Nowacki.

Policjanci apelują do kierowców o roztropność i… pamiętanie o miejscu zaparkowania pojazdu. Zgłoszenie na policję niepopełnionego przestępstwa może rodzić poważne konsekwencje, w tym nawet odpowiedzialność karną.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%