Tradycja organizowania w Teatrze im. Aleksandra Sewruka Mikołajek przez kleryków i Caritas liczy sobie 20 lat. Tym razem studenci Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Elbląskiej wystawili „Opowieść wigilijną” Charlesa Dickensa dla ponad tysiąca dzieci. Wolontariusze Caritas przygotowali prezenty.

Caritas Diecezji Elbląskiej cały rok pomaga potrzebującym pomocy. Tradycyjnie od 20 lat organizuje Mikołajki dla dzieci. Jednak impreza nie ogranicza się do wręczenia paczek przez Świętego Mikołaja w stroju biskupa. Klerycy Wyższego Seminarium Duchownego przygotowują spektakl prawie na miarę zawodowych aktorów. Tym razem wybrali „Opowieść wigilijną” Charlesa Dickensa.

Teraz wystawia ją także nasz teatr stąd, łatwiej było z kostiumami i scenografią. Co ważne przedstawienie niesie ze sobą przesłanie, o tym co w życiu jest najistotniejsze. Nie pieniądze, ale życie w zgodzie z innymi. Gram Scrooge, główną postać, która ulega przemianie. Miotają nim różne uczucia, strachu, pychy, płaczu i zadowolenia z siebie. To nie było łatwe, bo dzieci są wymagającymi widzami

- przekonuje kleryk Maksymilian Ślizień.

Wszystkich aktorów zna dobrze ksiądz dr Wojciech Borowski, dyrektor Caritas Diecezji Elbląskiej.

Jestem wykładowcą w seminarium. Podziwiam ich, że przy tylu obowiązkach znaleźli czas na przygotowanie tak dużego przedsięwzięcia. To doświadczenie im się przyda. Klerykom będzie potrzebna umiejętność publicznych wystąpień, opanowania tremy. Przecież Święty Jan Paweł II był także aktorem

- wyjaśnia ks. Borowski.

Spektakl reżyserował, napisał scenariusz i nad całością czuwał kleryk Michał Semeniuk. Należy pamiętać, że na Mikołajki do teatru przybyło 1,1 tysiąca dzieci. Spektakl musiał być grany aż trzy razy.