KNP: Prezydent Wilk przerzuca odpowiedzialność na radnych
fot. Bartłomiej Ryś
Prezydent Jerzy "Nic nie mogę" Wilk w wywiadzie dla jednego z elbląskich portali internetowych próbuje przerzucić odpowiedzialność na radnych za brak likwidacji Straży Miejskiej i oskarża Nową Prawicę o nieznajomość ustawy o strażach gminnych. W tym miejscu nasuwa się następujące pytanie: dlaczego kilka miesięcy Jerzy Wilk jako kandydat na prezydenta miasta obiecywał likwidację Straży Miejskiej, skoro doskonale zdawał sobie wtedy sprawę, że to właśnie radni podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie?
Jeśli obecny prezydent złożył taką obietnicę, to nie ulega wątpliwości, iż był wtedy pewien, że uda mu się zbudować koalicję w Radzie Miasta, za pomocą której będzie mógł skutecznie rządzić miastem.
Dziś, gdy taka nieoficjalna koalicja PIS-SLD już funkcjonuje, prezydent Wilk próbuje wmawiać elblążanom, że nie posiada on większości w Radzie Miasta i nie może przez to zlikwidować Straży Miejskiej, co jest oczywista nieprawdą (ciężko jest sobie przecież wyobrazić rządzenie miastem bez stabilnej większości w Radzie). Trudno również uwierzyć, aby prezydent Wilk jako wiceprzewodniczący elbląskich struktur PiS oraz były wieloletni przewodniczący Klubu Radnych PiS w Radzie Miasta nie miał żadnego wpływu na decyzje swoich kolegów i koleżanek.
Równie absurdalnie wydaje się być oskarżanie Nowej Prawicy o brak znajomości ustawy o strażach gminnych, ponieważ tę ustawę znamy doskonale. Od samego początku było dla nas jasne, że to radni, a nie prezydent decydują podczas głosowania o dalszych losach Straży Miejskiej, o czym wielokrotnie pisaliśmy.
Najprawdopodobniej PiS w celu uniknięcia kompromitacji podda wkrótce pod głosowanie uchwałę o likwidacji Straży Miejskiej w Elblągu, wiedząc, że i tak zostanie ona odrzucona przez PO, SLD i KWW Wróblewskiego (co sygnalizował już radny Turlej), a więc wszystko zostanie po staremu. Jedyną szansą na likwidację Straży Miejskiej pozostanie więc ewentualne referendum, a do wspólnej zbiórki podpisów w tej sprawie chętnie zaprosimy działaczy PiS, aby przekonać się o rzeczywistych intencjach tej partii w tej sprawie.
Adrian Meger
Kongres Nowej Prawicy w Elblągu