Kobieta nie żyje. Tragiczne wydarzenia w Parku Kajki
W miniony weekend mężczyzna użył przemocy wobec kobiety, którą później nieprzytomną przewieziono do szpitala. Tam mimo udzielonej pomocy zmarła. Sprawca przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Przebywa teraz w areszcie.
Ze wstępnych ustaleń policji i prokuratury wynika, że mężczyzna i kobieta dobrze się znali.W Parku Kajki doszło do kłótni, która zakończyła się użyciem przemocy wobec kobiety.
Takie jest prawdopodobne odtworzenie wydarzeń.
Gdy kobieta była w szpitalu i jeszcze żyła mężczyźnie postawiliśmy zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku zdrowia, który zagrożony jest karą od trzech lat pozbawienia wolności
- wyjaśnia Jarosław Żelazek, pełniący obowiązki prokuratora Rejonowego w w Elblągu.
Gdy kobieta zmarła prokuratura podjęła decyzję o przeprowadzenie sekcji zwłok, która odbędzie się jutro (22.09). Dopiero na podstawie jej wyników będzie podjęta decyzja o ewentualnej zmianie zarzutów na zabójstwo.
Sąd na wniosek prokuratury podjął decyzję o zastosowaniu środka zapobiegawczego, tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Mężczyzna przyznał się do spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, ale odmówił wyjaśnień
- informuje Jarosław Żelazek.
Powiązane artykuły
TVN Uwaga o tragicznych wydarzeniach w parku Kajki: elblążanka została skatowana
10.10.2017 komentarzy 7
Przypomnijmy, że do tragicznych wydarzeń doszło w nocy z 16 na 17 września bieżącego roku w parku Kajki. Niespełna 33-letnia kobieta została skatowana przez...