Na klientkę sklepu Biedronka przy ul. Pułaskiego spadła roleta zasłaniająca lodówki. Kobieta doznała urazu oka i wymagany był zabieg operacyjny w szpitalu. Biuro Prasowe Jeronimo Martins Polska S.A. potwierdza nasze informacje i bada przyczyny zdarzenia.

Z informacji przekazanych nam przez jedną z czytelniczek w piątek (25.04) w Biedronce przy ul. Pułaskiego doszło do wypadku. Wówczas z niewyjaśnionych przyczyn spadła na nią roleta zasłaniająca lodówki. Kobieta doznała urazu oka i została przewieziona do szpitala, a także była operowana. Prawdopodobnie sprawa będzie miała finał w sądzie.

Postanowiliśmy potwierdzić informację u źródła. Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym spółki Jeronimo Martins Polska S.A. W odpowiedzi spółka potwierdziła nam informację o wypadku, który miał miejsce w Biedronce przy ul. Pułaskiego.

„Według wstępnych ustaleń do sytuacji doszło w związku z pracami wykonywanymi przez firmę zajmującą się naprawami i konserwacją sprzętu chłodniczego. W efekcie klientka doznała urazu oka. Pracownicy sklepu udzielili klientce pomocy, zgodnie z jej prośbą powiadomili o zdarzeniu jej córkę i wezwali pogotowie, które zabrało ją do szpitala. Jeden z naszych pracowników udał się natychmiast do szpitala, aby ustalić, czy jest potrzebna z naszej strony dodatkowa pomoc. Podobne kroki zostały podjęte przez przedstawicieli producenta urządzenia, przy którym doszło do zdarzenia” - informuje biuro prasowe spółki Jeronimo Martins.

Ponadto spółka współpracuje z producentem w celu ustalenia, w jaki sposób doszło do wypadku, a także podjęto natychmiastowe kroki w celu zabezpieczenia przed takimi zdarzeniami w przyszłości.

Czy zawsze musi dojść do wypadku, aby ktoś trochę pomyślał? Wystarczyło odgrodzić naprawiane miejsce przed dostępem klientów i być może udałoby się uniknąć tego zdarzenia.