W jednym z mieszkań w Lęborku podczas libacji alkoholowej 45-latka raniła swojego konkubenta. Obrażenia, jakich doznał mężczyzna, okazały się śmiertelne. Za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Dyżurny policji został powiadomiony o ujawnieniu w jednym z mieszkań na terenie Lęborka zwłok 43-letniego mężczyzny. Skierowani tam niezwłocznie policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zatrzymali do sprawy 45-letnią kobietę, konkubinę denata. Z ustaleń śledczych wynika, że

poprzedniej nocy, w trakcie libacji alkoholowej, pomiędzy kobietą a jej konkubentem wywiązała się awantura, podczas której 45-latka najprawdopodobniej raniła mężczyznę. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. W chwili zatrzymania kobieta miała w organizmie ponad dwa promile alkoholu

- wyjaśnia policjant z Lęborka.

Policjanci, pod nadzorem prokuratora, zabezpieczyli na miejscu ślady i dowody. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie kobiecie zarzutu zabójstwa. Sądu zadecydował o jej tymczasowym aresztowaniu.