Przed Kuratorium Oświaty w Elblągu odbyła się dziś konferencja zorganizowana przez Ruch Kobiet Ruchu Palikota. Dzieci poczęte metodą in vitro są wytykane palcami w szkołach. Dorośli twierdzą, że ludzie „z probówki” mają bruzdę na czole. Ruch Palikota mówi dość bezmyślnym prześladowaniom i dyskryminacji. Przedstawicielki Ruchu Kobiet przekonują, że w nowoczesnym systemie szkolnictwa, wiedza na temat in vitro powinna być przekazywana w podstawowym programie nauczania.

 

Małgorzata Prokop-Paczkowska przewodnicząca Ruchu Kobiet Ruchu Palikota, Agnieszka Stupkiewicz-Turek – prezeska Stowarzyszenia Ruch Kapitału Społecznego, Jolanta Smolińska – działaczka Ruchu Palikota w Elblągu, zebrały się przed Kuratorium Oświaty, by zaprezentować płytę z lekcją o in vitro. Materiały edukacyjne mają być rozesłane do wszystkich szkół ponadgimnazjalnych w Elblągu. Nauczyciele biologii mają przekazywać treści zawarte na płycie, podczas zajęć z działu „rozmnażanie człowieka”. Ruch Palikota podkreśla, że chce przekazywać wiedzę medyczną, wolną od przekazów ideologicznych.

 

Jak twierdzi przewodnicząca Ruchu Kobiet Ruchu Palikota, Małgorzata Prokop Paczkowska:

- Ruch Kobiet jest zbulwersowany przekazem ideologicznym płynącym z Kościoła Katolickiego. Hierarchowie kościelni obrażają ludzi, którzy chcą mieć dzieci dzięki tej metodzie. Do tego obrażają i piętnują dzieci poczęte przez in vitro – mówiąc, że mają bruzdę na czole, że jest to metoda Frakensteina. Porównują chęć posiadania dziecka do kaprysu, zakupu samochodu, czy innego gadżetu. My uważamy, że bezpłodność to choroba, a nie dopust Boży, z którym trzeba się pogodzić. Jest to też wielkie cierpienie psychiczne dla osób, które pragną mieć dzieci. Współczesna medycyna doskonale radzi sobie z niepłodnością. Zwracamy się z apelem do polskich katolików – jeśli nie chcecie, nie stosujcie metody in vitro, ale nie obrzydzajcie jej innym.

 

Na świecie żyje już 5 milionów ludzi dzięki in vitro. Na płycie zaproponowanej przez Ruch Palikota znajduje się prezentacja multimedialna, do tego karta pracy skierowana do uczennic i uczniów oraz konspekt lekcji o in vitro dla nauczycieli biologii. Akcja nie bez powodu zorganizowana jest tuż przed pierwszym dzwonkiem w szkołach.

 

Małgorzata Prokop Paczkowska podkreśla, że nauczyciel może razem z radą pedagogiczną zadecydować co zaproponuje podczas lekcji – poza podstawowym programem nauczania.

 

- Zwracamy się więc bezpośrednio do nauczycieli, z nadzieją, że znajdą się odważni, którzy podejmą tę tematykę.

 

Działaczki Ruchu Palikota po konferencji prasowej udały się do Kuratora Oświaty w Elblągu, aby złożyć na jego ręce projekt. Kurator nie był jednak obecny w pracy.

 

Podczas spotkania nie pojawił się poseł Wojciech Penkalski, który wcześniej zapowiedział swoją obecność w Elblągu.