W Elblągu pojawią się trzy nowe kamery. Będzie ich już zatem 29 na terenie całego miasta. Pomału możemy już chyba mówić, że jesteśmy wszędzie obserwowani i rejestrowani, jak w domu Wielkiego Brata. Są obecne na większości głównych skrzyżowań, dworcu i boiskach sportowych. Blisko dwa miesiące temu, kiedy do końca zbliżały się roboty związane z remontem nabrzeża Bulwaru Zygmunta Augusta, Miasto ogłosiło przetarg na dostawę kamer obrotowych na potrzeby monitoringu miejskiego na Starym Mieście.

25 czerwca wybrano najkorzystniejszą ofertę spośród wszystkich trzech nadesłanych. Należała ona do firmy ARTOM Artur Urbańczyk z Piotrkowa Trybunalskiego. Kilka dni później firma jednak zrezygnowała z podpisania umowy. W związku z tym spośród dwóch pozostałych ofert za najlepszą uznano tą przedstawioną przez Przedsiębiorstwo Wielobranżowe BIT Paweł Ruksza, z miejscowości Łobez. Trzy dni temu Urząd Miejski przyznał tej firmie realizację zamówienia.

Wybrany zwycięzca ma teraz za zadanie zadbać o dostarczenie i prawidłową instalację trzech cyfrowych obrotowych kamer: przy Kładce Górnej (przedłużenie ul. Mostowej) dwie i jedną przy Kładce Dolnej (przedłużenie ul. Studziennej). Jego obowiązkiem jest także zapewnić wymagane uchwyty, adaptery oraz pełne okablowanie. Na realizację zleconego zadania ma 10 dni od daty podpisania umowy (tj. od 30 lipca br.).

Montaż opisanych kamer podlega pod realizację projektu "Rozbudowa systemu monitoringu wizyjnego IP miasta Elbląg". Cena wybranej przez Miasto oferty wynosi 61 789,05.

Drodzy mieszkańcy Elbląga, czy jesteście zadowoleni z kolejnych kamer, które będą na Was spoglądać? Czy dzięki temu czujecie się bardziej bezpieczni? Czekamy na opinie.