Jak informuje jeden z elbląskich portali dziś, 15 stycznia, we własnym domu powiesił się Tomasz S. z miejscowości Balewo. Znajomi i rodzina zmarłego są w szoku i zadają jedno pytanie: dlaczego to zrobił?

Kilka dni temu informowaliśmy o samobójcy w miejscowości Markusy. Dzisiejszy dzień przynosi kolejną, smutną informację. Według ustaleń portalu 23-latek pracował w jednym z elbląskich szpitali. Był salowym. Jak mówią jego znajomi:

"Zawsze był uczynny, pogodny i życzliwy. Nic nie wskazywało na to, że miał jakieś kłopoty. Na jednym z portali społecznościowych był aktywny niemal codziennie. Ostatni raz przedwczoraj. Jesteśmy w szoku. W dwa dni, dwóch kolegów, znajomych odebiera sobie życie. Jeden z Rachowa, a drugi z sąsiedniego Balewa. Co to się dzieje..."

Powody, dla których młody mężczyzna targnął się na swoje życie nie są znane. Faktem jest, że nie tylko w Polsce, ale i w naszym regionie ludzie mają coraz więcej problemów, z którymi sobie nie radzą. Czasem wydaje się nam, że są to błahostki - dziewczyna, zdrada. Zdarza się również, że powodem samobójstwa jest utrata pracy, kłopoty zdrowotne, kłopoty finansowe, brak perspektyw. Często jest tak, że rodzina jest bardzo zaskoczona śmiercią bliskiego. Najczęściej nie mówią głośno o swoich planach, a tym samym po swoim odejściu pozostawiają wielką pustkę i tajemnicę.

15 stycznia policjanci i prokurator prowadzili czynności w domu samobójcy. Miejscowość Balewo sąsiaduje z Markusami oraz Rachowem.