Kolizja w Dąbrowie. „Gdyby ktoś jechał z naprzeciwka, byłby w tym miejscu jeszcze jeden krzyż” (+ zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
O dużym szczęściu mogą mówić kierowcy dwóch samochodów osobowych, które zderzyły się dzisiaj (15 września) około godz. 10.20 na ul. Królewieckiej w Dąbrowie.
Kolizja miała miejsce na ulicy Królewieckiej w elbląskiej dzielnicy Dąbrowa (na drodze wojewódzkiej nr 504), tuż przed skrętem w ulicę Jarzębinową.
Jeden z samochodów jadących od strony Elbląga skręcał w tę ulicę (w lewo), przepuszczając samochody jadące z naprzeciwka, w związku z czym poruszające się za nim auta zaczęły hamować. Wśród nich była dacia duster, która także wytraciła prędkość. Jadący z tyłu (za dacią) kierowca mazdy 6 nie zachował należytej ostrożności. Zbyt późno zaczął hamować, w związku z czym kierowany przez niego pojazd z dużą siłą uderzył w tył dacii, wypychając ją na przeciwległy pas ruchu (na lewą stronę jezdni). W efekcie dacia dachowała.
Oba samochody uległy znacznemu uszkodzeniu. Na szczęście kierowcy wyszli z kolizji bez szwanku. Na miejsce zdarzenia bardzo szybko przyjechali policjanci z KMP w Elblągu. Kierowca mazdy został ukarany mandatem karnym.
Miejsce zdarzenia jest potencjalnie niebezpieczne, z uwagi na długą prostą (sprzyjającą rozwijaniu dużych prędkości) i skręt w ulicę Jarzębinową, który jest coraz częściej wykorzystywany z uwagi na budowę w tym miejscu w ostatnich latach dużej ilości nowych domów jednorodzinnych. Niestety nie wszyscy kierowcy stosują się do przepisów ruchu drogowego i rozwiają w tym miejscu nadmierną prędkość.
Kilkanaście metrów przed skrętem w ul. Jarzębinową, na poboczu, stoi drewniany krzyż, przypominający tragiczne zdarzenie, które miało tu miejsce przed laty. Kierowcy dzisiejszej kolizji mogą mówić o dużym szczęściu.
Gdyby ktoś jechał z naprzeciwka, byłby w tym miejscu jeszcze jeden krzyż
– powiedział w rozmowie z nami kierowca dacii.