Wędliny, kiełbasy, miody, konfitury i wiele innych produktów żywności naturalnej. Nie tylko jednak żywność była dostępna podczas Jarmarku SztukaTERRiA, który, po raz trzeci był organizowany przez „Światowid”.

Elblążanie mieli okazję kupić ciekawy i nietypowy prezent pod choinkę. Czterdziestu wystawców miało bowiem w swojej ofercie biżuterię, wyroby z włóczki, obrazy, dekoracje świąteczne, torebki, czy pocztówki.

- Mamy do zaoferowania kartki świąteczne ręcznie robione – mówiła właścicielka jednego ze stoisk. - Cały pomysł zaczął się od tego, że na początku robiłyśmy takie kartki tylko dla siebie i swojej rodziny. Później, chętnych było coraz więcej, więc rozszerzyłyśmy swoje hobby. Robimy także kartki okolicznościowe, na chrzty, czy wesela, ale również na przykład „przepiśniki”, czyli takie notesy na przepisy, ręcznie ozdabiane.

Warmińsko-Mazurski Jarmark Wyrobów Artystycznych SztukaTERRiA cieszył się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców naszego miasta.

- Lubimy takie ręczne robótki. Takie wystawy podsuwają nam pomysły na wykorzystanie różnych rzeczy, które zalegają w naszych domach – opowiadały uczestniczki jarmarku. – Mam w domu na przykład stare szyszki. Od roku leżą nie używane. Dziś zobaczyłam jak pięknie można zrobić z nich stroik.

W trakcie SztukaTERRi zaprezentowało się pięćdziesięciu wystawców, którzy pochodzą m.in. z Elbląga, Olsztyna, Lidzbarka Warmińskiego, Giżycka, Białegostoku, Iławy czy Nidzicy.

Dodatkowo organizatorzy zaplanowali również zajęcia plastyczne dla dzieci. Odbyły się one w holu głównym CSE „Światowid”. Najmłodsi mogli samodzielnie ozdobić świąteczne figurki.

To już trzecia edycja Jarmarku, który przede wszystkim ma na celu zaprezentowanie przedmiotów sztuki rękodzielniczej oraz produktów żywności naturalnej. Inicjatywa stanowi doskonałą okazję do promocji twórców ludowych przede wszystkim z województwa warmińsko-mazurskiego, podkreślenia walorów regionu oraz propagowania wśród odwiedzających nowych zainteresowań artystycznych.

- Bardzo ładne te rzeczy – opowiadał uczestnik jarmarku. – Nawet nie wyobrażałem sobie, że można zrobić takie fajne rzeczy ręcznie. Nie wiedziałem też, że taki jarmark może cieszyć się tak dużym zainteresowaniem.