Koronawirus w elbląskim ZUS, przy ul. Mazurskiej
Okazało się, że pracownica ZUS, przy ul. Mazurskiej w Elblągu jest zakażona koronawirusem. Sanepid zdecydował o kwarantannie 16 osób. Zatrudnieni czują się zagrożeni, twierdzą, że przez kilka dni zatajono przed nimi tę informację. Są zbulwersowani sposobem dezynfekcji. Rzeczniczka ZUS przekonuje, że wszystkie zalecenia sanepidu zostały wykonane.
Nasza redakcja otrzymała informację od zaniepokojonego Czytelnika o pracownicy zakażonej koronawirusem w ZUS przy ul. Mazurskiej.
Przez tydzień chodziła chora do pracy, a czwartek i piątek 26 i 27 marca z
objawami. Wybiórczo wybrani pracownicy skierowani zostali na kwarantannę. Reszta pracujących z tą osobą na jednym piętrze korzystających z tych samych toalet i socjalnych pomieszczeń korytarzy itp, ksera, lodówki itp jest w pracy
- napisał nasz Czytelnik wczoraj (1.04) wieczorem.
Jest zbulwersowany także tym, że zatajono przed zainteresowanymi informację o zakażeniu aż do 1 kwietnia.
Boję się o zdrowie i życie swoje i moich koleżanek i kolegów
- kończy autor listu.
O wyjaśnienie poprosiliśmy Annę Ilukiewicz, regionalnego rzecznika prasowego ZUS województwa warmińsko-mazurskiego, która zapewnia, że natychmiast skontaktowano się ze Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Elblągu. Sanepid zdecydował o objęciu 16 pracowników kwarantanną. Pozostali pracownicy tej komórki pozostają w domu i zdalnie pracują.
Pani rzecznik uspokaja pracowników ZUS, przy ul. Mazurskiej:
Ostatni pobyt w pracy zakażonego pracownika był 4 dni temu, a więc nie ma obaw, że wirus pozostał na dokumentach. Pragnę dodać, że pracownik ten nie miał żadnego kontaktu z klientami. Pracownicy objęci kwarantanną również nie pracowali przy bezpośredniej obsłudze klientów.
Anna Ilukiewicz zapewnia, że po tym jak otrzymano informację, iż pracownik został zakażony koronawirusem, wszystkie pomieszczenia zostały ponownie zdezynfekowane.
Wykonaliśmy wszystkie zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego, które są przewidziane w sytuacji związanej z pojawieniem się zarażonego pracownika
- wyjaśnia rzeczniczka.
Jak się dowiedzieliśmy od kilku tygodni nie ma bezpośredniej obsługi klientów ze względu na ryzyko zarażenia COVID-19. W oddziale wprowadzono system pracy zmianowej, żeby zapewnić jak największe bezpieczeństwo pracowników ZUS.
Pomieszczenia biurowe są kilka razy dziennie dezynfekowane, a pracownicy mają do dyspozycji płyny dezynfekujące i mogą z nich korzystać bez ograniczeń
- zapewnia Anna Ilukiewicz. Podkreśla ona, że praca odbywa się planowo, a wszystkie zadania realizowane są terminowo z zapewnieniem maksymalnego bezpieczeństwa pracowników ZUS.