Kradł gry komputerowe, by je sprzedawać do lombardu. 22-latek został zatrzymany
22-letni Mateusz L. usłyszał zarzuty kilkunastu kradzieży. Łupem młodego człowieka padały gry komputerowe, które wynosił z jednego z elbląskich sklepów ze sprzętem elektronicznym. Policjanci odzyskali część skradzionego towaru. Teraz, sprawcy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Mateusz L., którego zatrzymali policjanci nie był wcale miłośnikiem gier komputerowych. Mimo to, odwiedzając jeden z elbląskich sklepów z elektroniką, uzbierał pokaźną kolekcję gier na dwie popularne konsole. Mało tego, za żadną z nich nie zapłacił ani złotówki. Mężczyzna wynosił je ze sklepu z pominięciem kasy. Najczęściej chował je pod ubraniem. W ten sposób sklep opuściło kilkadziesiąt różnych gier na płytach CD. Mateusz L. przyznał się policjantom, że jednorazowo wynosił od 3 do 5 sztuk. Nawet ich nie rozpakował. Ze sklepu zanosił je prosto do lombardu i tam spieniężał. Policjanci, którzy zatrzymali 22-latka odzyskali także część skradzionego przez niego towaru. Mężczyzna był już wcześniej notowany za drobne kradzieże. Tym razem łączna wartość skradzionego przez niego towaru przekracza kilka tysięcy złotych. 22-latek usłyszał już zarzuty. Teraz stanie przed sądem. Za kradzież może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu