› zagrożenia i utrudnienia
14:49 / 07.08.2017

Ktoś strzelał z wiatrówki do bociana. Pacjentem zajmuje się Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom

Ktoś strzelał z wiatrówki do bociana. Pacjentem zajmuje się Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom

fot. Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom

Do Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym trafił bocian z przestrzelonym skrzydłem. Został przywieziony z Chojnowa, koło Tolkmicka.

Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom leczyło wiele zwierząt, porażonych prądem, kontuzjowanych, ale pierwszy raz sprawcą tragedii był człowiek.

To była wyjątkowo przykra sprawa - dlaczego? Bo to człowiek umyślnie zadał ból... Przestępca strzelał do bociana z wiatrówki - roztrzaskując mu kość skrzydła. Pacjenta przywieźliśmy z Chojnowa koło Tolkmicka. Dziękujemy Pani Anicie Śniegockiej za udzielenie pierwszej pomocy i wielkie zaangażowanie !

- wyjaśnia Beata Lalik, lekarz weterynarii i szefowa ośrodka.

Henryk, bo tak nazwano bociana, będzie operowany.

Usuniemy śrut, zestawimy kości. Mamy świadomość, że bocian najpewniej jest głową jakiejś bocianiej rodziny - niestety musi zostać u nas. Pozostaje wierzyć, że pozostawiona gdzieś rodzina poradzi sobie bez niego

- mówi Beata Lalik. Jak zapewnia, ta karygodna sprawa zostanie zgłoszona do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i obiecuje monitorowanie sprawy!
 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%

Powiązane artykuły

Bocian Henryk po operacji skrzydła czuje się dobrze (+zdjęcia)

09.08.2017

Do Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym trafił bocian z przestrzelonym skrzydłem. Został przywieziony z Chojnowa, koło Tolkmicka. Wczoraj śrut...

Czupurny Ziółko nie chce dzielić woliery ze spokojnym Kaziem w Gronowie Górnym (+zdjęcia)

13.08.2017

 Ziółko i Kazio nie cierpią się, gdyby były w jednej wolierze zadziobałyby się. Mowa o dwóch młodych bocianach, które wypadły z gniazda...