Jeśli masz mniej niż 35 i w najbliższym roku planujesz kupno mieszkania, to warto się pośpieszyć i sprawdzić, czy masz szansę uzyskać dopłatę z programu Mieszkanie dla Młodych.

MdM powstał z myślą o sfinansowaniu wkładu własnego młodym ludziom, którzy nie mają szans uzbierać odpowiednich oszczędności, a myślą o kupnie pierwszego mieszkania lub domu. Od 2 stycznia ruszył nabór wniosków na ten rok. Wolne środki topnieją dość szybko, od początku miesiąca zarezerwowano już 1/3 kwoty. Pieniędzy powinno starczyć na ok. 13 tysięcy dopłat, a według ekspertów pula wyczerpie się w okolicach połowy lutego.

 

No dobrze, ale ile tak właściwie można dostać?

Kwota dofinansowania w MdM zależy od stanu cywilnego, a dokładniej: od ilości posiadanego potomstwa. I tak:

• osoby bezdzietne mogą liczyć na 10%,

• rodzice jedynaka na 15%,

• osoby wychowujące dwójkę dzieci na 20%,

• a rodziny wielodzietne, z trójką i więcej pociech na 30%.

W programie mogą brać udział single, pary w związkach nieformalnych oraz małżeństwa. W praktyce wysokość dopłat sięga od kilkunastu do stu tysięcy złotych, średnia dopłata na jednego beneficjenta wynosi 23 tysiące złotych. To już spory zastrzyk gotówki, pozwalający sfinansować wkład własny, wykończenie mieszkania lub zakup garażu albo miejsca parkingowego. Aby upewnić się, że na 100% łapiemy się na program warto wypełnić test zdolności MdM na mdmprogram.com.

 

Jestem zdecydowany, co mam zrobić?

Jeśli chcesz wziąć udział w Mieszkaniu dla Młodych jeszcze w tym roku masz kilka alternatyw:

• uzyskać dopłatę do kredytu jeszcze na 2017 rok,

• złożyć wniosek z wypłatą w roku 2018,

• rozliczyć podatek VAT za budowę domu systemem gospodarczym do końca września 2018 roku (więcej o tym tutaj: http://www.mieszkaniedm.pl/zasady-programu).

Po sprawdzeniu warunków programu warto oszacować na początku swoją zdolność kredytową, przydatny tu będzie kalkulator zdolności Hipoteki.net. Oszacowanie kwoty, jaką skłonny będzie nam pożyczyć bank pozwoli z poszukiwań wykluczyć po prostu nieruchomości, na które nas nie stać. Należy jednak pamiętać, że każdy bank ma własną politykę finansową, więc w jednym dostaniemy nieco niższą kwotę kredytu, a w innym wyższą. Jeszcze inny bank może nam nie przyznać kredytu wcale.

Po określeniu, jakie nieruchomości cenowo są w naszym zasięgu, można zacząć się rozglądać po ogłoszeniach. Mieszkania i domy kupowane z dopłatą MdM muszą się mieścić w limitach cenowych, dla Elblągu na pierwszy kwartał 2017 roku wyglądają one następująco:

• 3 880,80 zł dla rynku pierwotnego,

• 3 175,20 zł dla rynku wtórnego.

Jeśli udało nam się wypatrzeć daną nieruchomość – warto bez zwłoki podpisać ze sprzedawcą umowę przedwstępną. Ten dokument będzie podstawą wniosku o dopłatę i do banku.

 

Wybór kredytu i skompletowanie dokumentu – przedostatni krok do dopłaty MdM

Po znalezieniu nieruchomości czas na wizytę w banku. Możemy najpierw wybrać się do doradcy – bezpłatnie pomoże nam skompletować wniosek i w naszym imieniu sprawdzi naszą sytuację w kilku albo nawet kilkunastu bankach. W programie MdM bierze udział 14 instytucji, jest więc wybór. Przy sprawdzaniu ofert kredytów, oprócz miesięcznej raty, bardzo ważnymi parametrami są: całkowity koszt do spłaty, wysokość marży oraz prowizji, a także koszt dodatkowych produktów: konta bankowego, ubezpieczenia itp. Sprawdźmy je wszystkie, by mieć gwarancję, że wybieramy najkorzystniejszy dla nas produkt bankowy.

 

A jeśli nie MdM to co?

To przedostania pula, jaka będzie do wypłaty w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Od 2018 roku projekt będzie wygaszany. Na ostatnią transzę przewidzianych jest jeszcze około 450 milionów złotych. Miejsce MdM później zajmie Mieszkanie Plus, rządowy program budowy tanich mieszkań na wynajem z opcją dochodzenia do własności. Elbląg aktualnie ma podpisany list intencyjny na budowę kilkudziesięciu mieszkań na Zatorzu. Więcej o tym programie można poczytać tu: http://mieszkanieplus.org.pl.