Kupujesz „pewne” używane auto z salonu? Bądź ostrożny!
fot. Zdjęcie z reportażu Turbo kamera / TVN Turbo
Na naszą skrzynkę redakcyjną dostaliśmy informację od mieszkańca, który przestrzega przed zakupem używanych aut z salonów bez ich dokładnego sprawdzenia. Okazuje się, że w jednym z elbląskich salonów sprzedany został samochód powypadkowy, który według sprzedawcy doznał tylko gradobicia.
Problemem pani Anny zajęli się reporterzy programu Turbo kamera ze stacji telewizyjnej TVN Turbo. Jak powiedziała w programie, auto znalazła w salonie Toyoty. Według sprzedawcy było to auto bezwypadkowe, a jedynym problemem był fakt, że doświadczyło gradobicia. Okazało się, że poszkodowana została wprowadzona w błąd.
Toyota IQ była autem powypadkowym, co można było zauważyć szczególnie na uszkodzonej podłużnicy. Ponadto okazało się, że również podłoga samochodu podniosła się w wyniku zatajonej kolizji. Zauważył to dopiero znajomy mechanik pani Anny, który miał dokonać drobnej naprawy przy reflektorze. Powypadkowy stan auta potwierdził również rzeczoznawca.
Ostatecznie w wyniku podjętej interwencji przez reporterów sprawę udało się polubownie rozwiązać. Przedstawiciel elbląskiego salonu, który wystawił auto na sprzedaż w ramach programu „Oferta Pewne Auto”, zadeklarował się do naprawienia wyrządzonej szkody. Pani Anna otrzymała taki sam model samochodu, z tym że tym razem było bezwypadkowe i w lepszym stanie.
Całe szczęście, że ta sprawa zakończyła się pozytywnie dla poszkodowanej. Jednak najlepiej uczyć się na cudzych błędach i pamiętać, że nawet auto z gwarancją z salonu dealera warto sprawdzić u niezależnego rzeczoznawcy bądź doświadczonego mechanika, który będzie w stanie zauważyć ukryte defekty.
Zainteresowani sprawą mogą obejrzeć cały reportaż tutaj. A Wy, jakie macie doświadczenia z kupnem używanego samochodu?