Leczenie kaszlu u dzieci
Czy kaszel zawsze należy leczyć? Czy jest jedynie objawem współwystępującym podczas infekcji czy objawem samodzielnym wskazującym na inną, niż infekcja dróg oddechowych, chorobę? Odpowiedź na te pytania zależy od wielu czynników, zanim więc uznamy, że musimy szukać porady dalej, niż u lekarza pierwszego kontaktu, rozważmy kilka możliwości.
Sezon na infekcje
Na przełomie jesieni i zimy oraz zimy i wiosny pojawia się nasilona zachorowalność na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Media donoszą o rozpoczęciu sezonu grypowego, choć przecież nie każda infekcja to od razu grypa. Bez względu jednak na to czy dziecko zachoruje na grypę, czy infekcję grypopodobną, jest wielce prawdopodobne, że pojawi się kaszel. Zalegająca w drogach oddechowych wydzielina musi zostać odkrztuszona do końca. I nie jest wcale tak, że tygodniowa przerwa w zajęciach w przedszkolu albo szkole – na tak długo zwykle wyłączamy malucha z życia placówki dydaktycznej – zakończy się całkowitym zniknięciem kaszlu. Dziecko przestanie gorączkować, minie ból gardła, mięśni, głowy, ale kaszel pozostanie. Odkrztuszane wydzieliny będzie trwało jeszcze jakiś czas – nawet do kilku tygodni. I nie jest to objaw niedoleczonej choroby, ale po prostu efekt czyszczenia się dróg oddechowych. Dziecko już nie zaraża. Jeśli jest odporne, wraca do szkoły i pokasłuje aż do zaniku tego kłopotliwego objawu. Jeśli odporność szwankuje, może złapać kolejną infekcję i znów wylądować w łóżku. Dlatego leczenie kaszlu u dzieci należy dostosować do indywidualnych predyspozycji każdego malucha. Oczywiście preparat na kaszel dla dziecka w obu przypadkach będzie taki sam, ale jedno dziecko będzie długo potrzebowało wspomagania farmakologicznego, drugiemu lepiej zrobi powrót do normalnej aktywności i zabawy na świeżym powietrzu.
Sezon na smog
Może zbyt rzadko przychodzi nam do głowy, że przyczyną kaszlu u dzieci bywa smog. Zanieczyszczone powietrze daje się we znaki także i w ten sposób, że drażni nasze gardła, prowokując początkowo suchy, drażniący kaszel, a kiedy na śluzówce gardła osiądzie już znaczna ilość pyłów - klasyczne odkrztuszanie. Jeśli więc lekarz nie może doszukać się konkretnego powodu ciągłego kaszlu (odpada infekcja, alergia, astma, RTG nie wskazuje nieprawidłowości w płucach) a mieszkamy na terenie szczególnie zanieczyszczonym, warto na co dzień korzystać z inhalacji z soli fizjologicznej oraz używać spreju z solą morską. Dobrym rozwiązaniem będzie też kupienie do domu nawilżacza powietrza. Im częściej i skuteczniej spłukiwać będziemy szkodliwy osad z gardła, tym większa szansa na powodzenie i ustąpienie kaszlu.
A jeśli to astma?
Wiele dzieci choruje na astmę, która zanim zostanie trafnie zdiagnozowana, bywa leczona jak infekcja – antybiotykami oraz NLP. Tymczasem postępowanie lecznicze powinno być zupełnie inne. Jak rozpoznać astmę? Wysiłek, emocje, zmieniająca się pogoda czy kontakt z alergenami powodują napady suchego świszczącego kaszlu. Pojawia się on także, kiedy dziecko zaśnie, a także wybudza je nad ranem. Dziecko nie gorączkuje, nie ma innych objawów, wskazujących na potenacjalną infekcję, poza kaszlem. U około 8%-10% polskich dzieci rozpoznaje się astmę. Jeśli więc twój niepokój wzbudza fakt, że lekarz za często diagnozuje u dziecka zapalenie oskrzeli i wciąż zaleca antybiotyki, szukaj dobrego diagnosty, który sprawdzi, czy to aby nie astma. Leczenie kaszlu u dzieci astmatycznych wiąże się z podawanie zupełnie innych leków – m. in. glikokortykosteroidów i beta2mimetyków.
Bez względu na to, czy sięgniesz po leki, czy będziesz kurować dziecko domowymi sposobami, musisz znać przyczynę kaszlu. To od niej zależy postępowanie terapeutyczne. Źle dobrane leki mogą sytuację jedynie pogorszyć. Dlatego kupowanie leków na kaszel dla dziecka w ciemno nie jest sensownym rozwiązaniem: http://www.kaszeludzieci.pl/.