Lepiej nie igrać z Aleksandrą. Czy w Elblągu odczujemy skutki orkanu?
fot. www.pixabay.com
Orkan to określenie porywistego wiatru, którego prędkość nierzadko przekracza 120 kilometrów na godzinę. Głównym powodem nadawania imion tego typu zjawiskom jest to, by nie łamać sobie języka przy wypowiadaniu ich skomplikowanych nazw fachowych oraz by ułatwić ich identyfikację. Czy w związku ze zbliżającym się orkanem Aleksandra mamy się czego obawiać?
Ogólnopolskie media donoszą, że skutki orkanu, który dotarł nad Europę, są odczuwalne już od środy. W pierwszej fazie jego aktywności najsilniej ma wiać w północnych rejonach Polski, w tym również w Elblągu. Im dalej w głąb lądu, tym bardziej ma słabnąć jego siła, ale jak bardzo dynamicznie ma on wytracać swoją prędkość, trudno określić.
Z nadejściem orkanu wiąże się również nagła zmiana pogody. Nie powinny nas więc dziwić obfite opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz samego śniegu. Aura ma ulec zmianie dziś i w sobotę. Dopiero w niedzielę sytuacja pogodowa ma się ustabilizować.
Jak zabezpieczyć się na wypadek silnych podmuchów wiatru? W tej kwestii wszystkie media są zgodne. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że skutki orkanu odczują zarówno ci, którzy mieszkają w miastach jak i osoby, przebywające poza obszarami zabudowanymi. W czasie przejścia orkanu należy usunąć z balkonów wszystkie te rzeczy, które uniesione przez nagły podmuch wiatru mogłyby stłuc szyby lub zrobić krzywdę jakiemuś przechodniowi. Należy również pamiętać o zamknięciu okien.
Orkan może również stanowić zagrożenie dla kierowców. Muszą oni mieć na uwadze to, że gdy będą się poruszać po polskich drogach w czasie, gdy orkan Aleksandra przemierza nasz kraj, powinni zachować szczególną ostrożność i uważać na gwałtowne podmuchy wiatru.