Komplet punktów przywieźli z Leszna zawodnicy Meble Wójcik. Na inaugurację drugiej rundy pokonali Real Astromal 36 do 30 (17:10). Zawodnicy Ryszarda Kmiecika przed meczem tracili do elblążan 6 punktów w tabeli. Zespoły dzieliła też różnica 4 miejsc. Nie oznaczało to łatwego spotkania. Real Astromal, choć spisywał się poniżej oczekiwań, wciąż mógł być groźny - zwłaszcza na własnym parkiecie.

Szczypiorniści z Wielkopolski próbowali jednak dotrzymać kroku naszym graczom tylko na początku meczu. Już po siedmiu minutach gry Meble Wójcik odskoczył na 4 "oczka" (2:6) i stopniowo powiększał przewagę. Na przerwę zespoły schodziły przy stanie 10:17, głównie dzięki skutecznej grze w obronie i dobrej postawie Marka Wróbla w bramce.

Po wznowieniu gry elblążanie zwiększyli prowadzenie do 9 bramek (10:19, 12:21), ale gospodarze nie poddawali się. W 40. minucie zniwelowali stratę do 4 trafień. Na tablicy pojawił się wtedy wynik 19:23. W 51. doprowadzili nawet do stanu 26:29. Na tym emocje się skończyły. Zawodnicy Grzegorza Czapli, którzy - mimo zwiększenia tempa meczu przez szybką grę leszczynian z kontr - cały czas kontrolowali wynik, rzucili 7 bramek, tracąc 4 i zwyciężyli ostatecznie 36:30.

Real Astromal Leszno - Meble Wójcik Elbląg 30:36 (10:17)

Real Astromal: Musiał, Maziarz - M. Wierucki 8 (2/3), Przekwas 8, Misiaczyk 3, E. Szkudelski 3, Meissner 3, Giernas 2 (1/1), Krystkowiak 1, Łuczak 1, J. Wierucki 1, Nowak, Kajzer, Maleszka
kary: 12 min.

Meble Wójcik: Wróbel, Krawczyk - Michałów 7, Ośko 7 (6/7), Maluchnik 5, Szczepański 5, Gryz 3, Nowakowski 2, Dukszto 2, Lipczyński 2, Jędrzejewski 1, Lewandowski 1, Malandy 1, Spychalski, Fonferek

www.ksmeblewojcikelblag.pl