› sport
11:00 / 19.11.2015

Liga, Liga i po Lidze... Zakończenie ligi squasha

Liga, Liga i po Lidze... Zakończenie ligi squasha

fot. nadesłane

Sezon tenisowy powoli dobiega końca. W turnieju mistrzów w Londynie spotkali się najlepsi zawodnicy obecnego sezonu: Djoković, Federer, Murray czy Nishikori, a w Elblągu do ostatniej kolejki przystąpili tenisiści squashowi z jesiennej ligi, która od września wystartowała w klubie SquashLive na obrzeżach naszego miasta. Świetna organizacja tego typu przedsięwzięcia w każdej kolejnej rundzie spotkań przyciągała coraz liczniejszą grupę uczestników, a w ostatecznym rozrachunku udział wzięło 22 tenisistów. Zacięta batalia o końcowy triumf trwała praktycznie do ostatniej odsłony, gdyż czołówkę tabeli dzieliła nieznaczna różnica. Wielkim zwycięzcą okazał się Arkadiusz Mateusiak, który we wtorek (17 listopada) nie miał sobie równych i utrzymał przodownictwo w rankingu singlistów.

Od początku jesiennego cyklu ligowego na czoło rywalizacji wysunęło się kilkoro graczy. Szczyt tabeli okupowało trzech: Arkadiusz i Bartosz Mateusiakowie oraz Sławomir Grudziński. To właśnie między nimi trwała zażarta walka o prymat w lidze. W końcówce nieco z tonu spuścił Bartosz Mateusiak i o tytuł mistrzowski zawalczyć mieli dwaj pozostali tenisiści. W bezpośrednich starciach drugi z Mateusiaków – Arkadiusz oraz Sławomir Grudziński szli łeb w łeb – na przemian wygrywając dane kolejki oraz w bezpośrednich pojedynkach. Jeszcze do 6-7 kolejki w rankingu prowadził Grudziński, ale piorunująca końcówka zawodów zapewniła sukces Mateusiakowi. Od ósmej do ostatniej rundy nie przegrał żadnego spotkania, dwunastokrotnie wygrywając (w 12 meczach!).

Na zakończenie panowie stanęli naprzeciw siebie po raz 10 (każdy z nich wziął udział we wszystkich kolejkach). Pięć z dziewięciu razy górą był Mateusiak, dlatego Grudziński musiał pokonać przeciwnika, aby móc myśleć o końcowym zwycięstwie. Stało się jednak inaczej i szósta wygrana przypadła w udziale najlepszemu zawodnikowi rozgrywek, a mecz zakończył się wynikiem 0:2 (5:11; 11:12). Poza podium znalazł się ostatecznie także drugi z Mateusiaków Bartosz, który na finiszu turnieju dał się wyprzedzić Bartłomiejowi Wrzoskowi i ten ostatni stanął na najniższym miejscu podium. Intensywnie było również z dwóch pozostałych grupach, gdzie ponownie do walki z panami podeszła Paulina Grudzińska i trzeba przyznać, że mecze z jej udziałem były najbardziej zaciekłe i emocjonujące. Choć wygrała tylko jeden pojedynek, to w każdym pozostałym z 4 była bardzo bliska triumfu, tocząc twarde i długie 3-setowe boje.

A tak prezentuje się czołówka klasyfikacji końcowej Jesiennej Ligi Squasha:

1 Arkadiusz Mateusiak 55/10 - 660:417 - 790 

2 Sławomir Grudziński 51/16 - 671:472 - 780

3 Bartłomiej Wrzosek 26/40 - 529:618 - 680

4 Bartosz Mateusiak 26/41 - 539:616 - 665

5 Michał Pożarowski 24/31 - 428:523 - 575

6 Mateusz Grudziński 20/36 - 411:539 - 575

7 Dominik Styfi 23/39 - 503:582 - 570

8 Wojtek Pożarowski 32/23 - 504:438 - 490

9 Krzysztof Krochmal 26/13 - 381:263 - 435

10 Konrad Nowak 17/31 - 348:451 - 375

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 4