› bieżące
11:48 / 26.09.2014

List nadesłany: co się stało z kibicami Olimpii?

List nadesłany: co się stało z kibicami Olimpii?

fot. Konrad Kosacz

Poniżej publikujemy treść nadesłanego do nas listu Czytelnika, który zastanawia się co się stało z kibicami Olimpii Elbląg i dlaczego przestali przychodzić na mecze. Zapraszamy do dyskusji.

Kibicem nie jestem od zawsze. Stażu lat zaledwie kilka. Od zawsze z pasją oglądam mecze piłki nożnej i nie dziwię się, że jest to nasz sport narodowy. W mojej opinii trudno znaleźć gdzieś indziej taką ilość emocji. Chętnie więc korzystałem z możliwości pojawienia się na „stadionie” przy Agrykola. Przy Olimpii Elbląg od tamtego czasu starałem się być zawsze.

Z pasją i zaciekawieniem obserwowałem łuk i świetny doping kibiców. Patrzyłem również na tak zwaną „prostą” trybunę, która znakomicie komunikowała się z innymi kibicami. Przyśpiewki znałem na pamięć, a każdy mecz to bardzo dobra, jak na Elbląg, oprawa. Widać było, że kibice Olimpii tworzą prawdziwą jedność.

Dziś na łuk przychodzą osoby, które, tak mi się wydaje, zagubiły się i po prostu tam trafiły. Dopingu żadnego, jedynie kiełbaski i browarki. Od czasu do czasu zjednoczą się i staną w małej grupce krzycząc hasła, w których przewodnim słowem jest „kurwa”. Przyśpiewki? Brak.

Więc pytam – co się stało? Gdzie Ci kibice? Czy to, że Olimpia spadła do III ligi oznacza, że już nie warto przychodzić na mecze? A gdzie Wasze postanowienia, że z Olimpią „na zawsze razem”? Najwidoczniej wyszedł na jaw fakt, że byli to tylko pseudo-kibice, którzy odchodzą, gdy ich drużyna spada.

Tak się nie robi. Dla mnie jest to smutne. Trudno mi powiedzieć, co muszą czuć osoby, którzy Olimpii kibicują od lat kilkunastu, kilkudziesięciu.

Dane znane redakcji

11
1
oceń tekst 12 głosów 92%