To już ostatni weekend z III ligą koszykówki dla elbląskich kibiców drużyny MKS Truso theConstruct Elbląg. Po wielomiesięcznych staraniach zawodnicy trenera Arkadiusza Majewskiego będą finiszowali sprintem: najpierw w sobotę (19 marca) zagrają mecz o mistrzostwo ligi z Adkonisem w Kobylnicy (dokładnie Słupsku), a dzień później (20 marca) wrócą do Elbląga, aby - nie ma co do tego wątpliwości - zwyciężyć z Pogonią Lębork. Terminarz napięty niczym w NBA, lecz nikt w elbląskim klubie nie narzeka, gdyż cel, jakim było od samego początku jak najwyższe miejsce przed fazą barażową o awans do II ligi, jest już na wyciągnięcie ręki.

Żeby postawić kropkę nad i, zespół Truso nie może sobie pozwolić na porażkę z rezerwami Czarnych Słupsk, czyli Adkonisem. Nie będzie to jednak sprawa prosta, gdyż gospodarze spotkania 15 kolejki planują rzucić na pojedynek z elblążanami wszystkich swoich najlepszych koszykarzy z Markiem Zywertem, Dawidem Rypińskim (dwaj najskuteczniejsi gracze III ligi) czy Bartoszem Sprengelem na czele, którzy poprowadzili swoją drużynę do 8 kolejnych wygranych od ostatniej porażki z... Truso Elbląg: 21 listopada 2015 roku 89:61. Wtedy "dekonstruktorzy" niewiele mieli wspólnego ze swoimi rywalami. Trochę inaczej sytuacja rysuje się przed jutrzejszym meczem. Adkonis, jak i Truso, to jedyne zespoły, które w pokonanym polu pozostawiły olsztyńską Trójeczkę i konsekwencją porażki którejkolwiek z ekip będzie prawdopodobnie pozostanie za plecami olsztynian na koniec fazy zasadniczej. Rywalizacja 2 i 3 teamu w ligowej stawce będzie także starciem drużyn niepokonanych: Adkonis we własnej hali wciąż nie znalazł pogromcy (7 konfrontacji), natomiast MKS w 7 wyjazdowych spotkaniach zanotował komplet wygranych.

W ekipie elbląskiej panuje pełna mobilizacja, a operacja "Kobylnica" jest priorytetem na końcówkę rundy rewanżowej. Po 13 zwycięstwach z rzędu nikt nie chce wyhamować na dwie stacje przed końcem, gdy na horyzoncie wyrasta powoli szczyt. Do dyspozycji trenera Majewskiego nie będzie z wiadomych względów Jakub Gołębiewski. W kierunku Słupska nie wybierze się również Piotr Matkiewicz. Dobrą wiadomością jest za to powrót Kamila Pożaryckiego do pełni sił po urazie dłoni. Poza tymi absencjami w pojedynku z Adkonisem zobaczymy wszystkich koszykarzy, którzy przyczynili się walnie do najdłuższej passy wygranych wśród wszystkich zespołów na froncie III ligi.

Zamykające pierwszy etap rozgrywek spotkanie "dekonstruktorzy" zagrają przed własną publicznością z LKS-em Pogonią Lębork. Ostatni rywal elblążan to jedna z najsłabszych ekip na parkietach pomorskiej ligi koszykówki. W 14 meczach lęborczanie zanotowali zaledwie 4 zwycięstwa. Ani jednego na obcym terenie: 6 porażek. Ciężko nie prorokować wygranej w cuglach ekipy z Elbląga. Zważywszy na okoliczności, to Pogoń na sam koniec zmagań posiada najtrudniejszych przeciwników. Zanim dojdzie do potyczki w Elblągu, goście niedzielnego spotkania wybiorą się w daleką podróż do serca województwa warmińsko-mazurskiego na pojedynek z Trójeczką, która w planach ma rzecz jasna okazały triumf.

Redakcja Elblag.net jest już spakowana do wyjazdu na mecz z Adkonisem, który rozpocznie się o godzinie 16:00 w Hali OSR w Słupsku (ul. Niedziałkowskiego 2) i oczywiście przeprowadzi transmisję hitowego starcia w III lidze. To samo tyczy się meczu niedzielnego, którego pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 13:00 w ZS nr 1 przy ulicy Korczaka 34. Wszystkich serdecznie zapraszamy przed ekrany, ale najbardziej na trybuny.

#GoTruso