Trwa odliczanie do zakończenia rozgrywek I ligi piłkarzy ręcznych. Przed szczypiornistami Dariusza Molskiego już tylko 2 kolejki do końca fazy zasadniczej. Jeśli nic nie zmieni się w klasyfikacji grupy pierwszej, premiowane awansem miejsce pierwsze zajmie Warmia Traveland Olsztyn, a w barażach znajdą się Meblarze. Wciąż jednak wszystko może ulec diametralnej zmianie, gdyż pomiędzy 1 a 3 miejscem są zaledwie 2 punkty różnicy. Dlatego też nikt nie może pozwolić sobie na słabszy dzień. Na to liczą od momentu wypadnięcia poza czołową dwójkę gracze gdańskiego Wybrzeża, lecz i oni muszą ustrzegać się wpadek.

Na przedostatnią serię gier ligowych do Elbląga zawita inna trójmiejska ekipa w stawce pierwszoligowców, tj. Spójnia Gdynia. W grudniu zeszłego roku piłkarze z Elbląga zanotowali znakomitą drugą połowę w meczu wyjazdowym i wywieźli z Gdyni 2 punkty wygrywając 32 do 25 (druga połowa padła łupem Meblarzy po wygranej 21 do 10). Gdydnianie to po 24 kolejkach 6 drużyna na zapleczu Superligi z realnymi szansami na pozycję 4 na koniec sezonu 2015/2016. Pozycja ta jednak niczego nie zapewnia, więc goście nadchodzącego pojedynku grają już tylko o retusz tabelaryczny. Gospodarze rzecz jasna są zobligowani do kontynuowania passy zwycięstw rozpoczętej w meczu z Orlen II Wisłą Płock, która póki co zatrzymała się na liczbie 8. Gdyby wziąć pod uwagę tylko tabelę rundy rewanżowej, Wójcik jest jej zdecydowanym liderem - pomimo porażki (jedynej w drugiej części sezonu) z olsztyńską Warmią.

W końcówce sezonu mogą się jednak przytafiać błędy, ale patrząc na kalendarz spotkań, trudno wskazać możliwe turbulencje u którejkolwiek z drużyn. Meblarze zagrają ze Spójnią, a na zakończenie z MKS-em Grudziądz - czerwoną latarnią I ligi. Warmia podejmie Pomezanię Malbork, a potem uda się do Gdańska na mecz z SMS-em. Wybrzeże natomiast najbliższe zawody rozegra w Płocku z Wisłą II, a na finisz zjedzie do Trójmiasta, gdzie przybędzie ŚKPR Świdnica. Mimo wszystko to chyba olsztynianie mają najsolidniejszych rywali i dlatego wciąż powinni mieć się na baczności, ponieważ nic bardziej nie uradowałoby Meblarzy, niż przegrana lidera. Nie zmienia to jednak podejścia zespołu trenera Molskiego do sobotniego spotkania.

- Skupiamy się przede wszystkim na sobie, jednak bardziej niż na Wybrzeże patrzymy w stronę Warmii. Chcielibyśmy awansować bezpośrednio, lecz na to muszą się złożyć dwa czynniki: my musimy wygrać oba nadchodzące mecze, a olsztynianie w tych dwóch stracić 2 punkty [w przypadku takiej samej ilości punktów, to Warmia zajmie pierwsze miejsce - przyp. red.]. Pilnujemy się też, żeby nie stracić drugiej pozycji, gdyż Wybrzeże jest tuż za nami. Chcemy wygrać oba mecze i dopiero wtedy zobaczymy, co nam to da na koniec sezonu.

- uzasadniał dyrektor KS Meble Wójcik Elbląg Łukasz Kuliński.

Jeśli chodzi o samą drużynę, to sztab szkoleniowy ma niemalże pełny skład do swojej dyspozycji. Do treningów powrócili nieobecni Adrian Fiodor oraz Damian Spychalski i będą brani pod uwagę przy ustalaniu wyjściowej "siódemki". Powrót tego pierwszego jest szczególnie ważny w obliczu możliwej absencji Marcina Głębockiego, który ma pewne kłopoty z plecami. Póki co nie zapadła jeszcze decyzja, co z podstawowym golkiperem Wójcika.

Mecz 25 kolejki zaplanowano pierwotnie na godzinę 17:00 7 maja, ale w związku ze spotkaniem Startu Elbląg z Vistalem Gdynia, Meblarze rozpoczną potyczkę o godzinie 16:00. Zapraszamy wszystkich do Hali Widowisko-Sportowej przy al. Grunwaldzkiej. Będzie to jedna z ostatnich okazji do zobaczenia naszych piłkarzy w akcji w obecnych rozgrywkach. Inną opcją jest zobaczenie transmisji na żywo z meczu za pośrednictwem naszego portalu.