W najbliższą sobotę o godzinie 17:00 po raz trzeci w rundzie rewanżowej na własnych deskach zagrają piłkarze ręczni Klubu Sportowego Meble Wójcik Elbląg. W pięciu dotychczasowych potyczkach, które przyszło Meblarzom odbyć w drugiej serii gier, tylko raz musieli zejść z placu boju bez punktów. W pozostałych czterech wyglądali nad wyraz pewnie, choć porażka z Warmią Traveland wpłynęła demobilizująco na zespół. Metodą małych kroczków – jedno zwycięstwo za drugim – elblążanie stabilizują swoją formę, a po sukcesach w meczach z Wisłą II Płock oraz ŚKPR Świdnicą, w kolejce numer 19 przyjdzie się Wójcikowi wykazać w rywalizacji z rozgrywającym bardzo dobry sezon Miejskim Klubem Sportowym z Kalisza – 5 siłą w grupie A na zapleczu PGNiG Superligi.

W klubie z Kalisza panuje znakomita atmosfera, ale nic w tym dziwnego skoro podopieczni Pawła Ruska oraz Mateusza Różańskiego są w pierwszej „piątce” I ligi, a na swoim koncie mają tylko 2 zwycięstwa mniej (4 punkty) niż szczypiorniści z Elbląga. Kaliscy piłkarze mają też drobną przewagę psychologiczną nad zawodnikami Dariusza Molskiego, gdyż w pierwszym meczu, który stoczony został w grodzie nad Prosną, gospodarze pokonali elblążan 25 do 23, mimo tego że przegrywali do przerwy jednym golem. Poza tym drużyna najbliższego rywala Meblarzy jest ewidentnie na fali wznoszącej po czterech kolejnych wygranych z rzędu z: Polskim-Cukrem Pomezanią Malbork, SMS-em Gdańsk, MKS-em Poznań oraz ostatnio Spójnią Gdynia 28:25. Nawet biorąc pod uwagę te wszystkie szczegóły przyjezdni nie mogą czuć się faworytami starcia w Elblągu i w pełni świadomi są członkowie sztabu szkoleniowego MKS-u:

- Nasz najbliższy przeciwnik ma aspiracje do gry w Superlidze, choć my postaramy się o niespodziankę. […] Czeka nas nie tylko daleki wyjazd, trudny teren, ale też mocna ekipa elblążan – jak prorokował trener MKS-u Kalisz Paweł Rusek.

Powodów do narzekania nie mogą mieć w zasadzie również zawodnicy Wójcika. Pomimo lekkiego „zawahania” w Olsztynie, piłkarze z Elbląga są z tygodnia na tydzień bliżej powrotu do optymalnej dyspozycji. Fizycznie prezentują się bez zarzutu, ale brakuje momentami – w niektórych fragmentach spotkań – pewności siebie oraz zimnej krwi. Na pewno dobrą wiadomością jest powrót do pełni zdrowia Kamila Netza, który przez około miesiąc czasu zmagał się ze skręceniem stawu skokowego. Z wieści płynących ze sztabu elblążan wynika, że niepewny jest występ przeziębionego Adriana Fiodora oraz Damiana Spychalskiego, który doznał urazu klatki piersiowej w pojedynku na jednym z treningów.

- Nikt nie odkłada ręki i czasami kończy się to właśnie takimi urazami – przyznaje dyrektor klubu Łukasz Kuliński.

Meblarzy czeka mecz z rozpędzonym i świadomym własnych możliwości przeciwnikiem. W przypadku wygranej na wyjeździe z elblążanami goście z Kalisza będą już tylko 2 oczka za Wójcikiem. Dla piłkarzy trenera Molskiego nie ma już miejsca na błędy, a walka z solidnym rywalem będzie doskonałym sprawdzianem przed kolejnym meczem z Sokołem w Kościerzynie, a następnie z gdańskim Wybrzeżem, który poza Warmią jest upatrywany jako murowany kandydat do awansu. Jak będzie, przekonamy się w sobotę o godzinie 17:00, kiedy to rozpocznie się spotkanie Meble Wójcik – MKS Kalisz w hali Centrum Sportowo-Biznesowego przy al. Grunwaldzkiej 135.

Elblag.net zaprasza wszystkich, którzy nie mogą wspomóc naszych szczypiornistów na trybunach, na transmisję LIVE z tego wydarzenia. W razie jakichkolwiek kłopotów, prosimy odświeżyć stronę.