Ludzie robią mi zdjęcia. Wyjątkowy rowerzysta
fot. elblag.net
Kiedy jadę na swoim rowerze, wzbudzam ludzką ciekawość. Wyróżniam się na tle pozostałych miejscowych rowerzystów. Gdy jechałem wieczorem, młodzi ludzie robili nawet zdjęcia – mówi pan Ryszard, jedyny w Elblągu rowerzysta jeżdżący nie na dwóch, ale trzech kółkach.
W naszym mieście nie ma drugiego takiego pojazdu. Pan Ryszard jest wyjątkiem. Jest pewnego rodzaju pionierem takiego sposobu komunikacji.
– Od pewnego czasu jeżdżę tym rowerem i żadnego takiego tutaj nie widziałem. Słyszałem, że są podobne. Jeżdżę nim do pracy – wyjaśnia.
Skąd pomysł na taki nietypowy rower?
– Jeździłem dawniej na zwykłym rowerze. Przejeżdżałem tysiące kilometrów. Jednak problemy zdrowotne zmusiły mnie do zmiany roweru na model z trzema kołami. Szukałem odpowiedniego roweru i postanowiłem jeździć na takim. Musiałem sprowadzić go z Anglii. Jest to rower wyczynowy, jednak na wycieczki nie jeżdżę za często, bo sam się boję.
Trójkołowy rower różni się od tradycyjnego głównie wyglądem. Posiada wygodny fotel z oparciem, z racji tego, że rowerzysta znajduje się w czasie jazdy w pozycji leżącej. Pedały znajdują się z przodu. Przy kierownicy rowerzysta obsługuje hamulec. Pojazd jest również stosunkowo lekki. Waży 17 kg. Rower jest wzmocniony odpowiednim materiałem. Są trzy tarcze hamulcowe. Dwa koła z przodu, oraz te największe z tyłu. – Łatwo się jeździ. Trzeba tylko trochę wprawy. Jest bardzo czuły, ponieważ przy skręcaniu robi duże kółka – mówi. Pan Ryszard jeździ nim już 4 lata.
Oprócz tego rower jest wyposażony w odblaskowe elementy, światła oraz zaczepioną na maszcie chorągiewkę, by użytkownicy widzieli rowerzystę na drodze.
– Wielu ludzi jest zainteresowanych moim rowerem, wyróżniam się na tle pozostałych miejscowych rowerzystów. Gdy jechałem wieczorem młodzi ludzie robili zdjęcia – dodaje.