26-letni mieszkaniec Elbląga odpowie za zniszczenie mienia. Młody mężczyzna ma na koncie uszkodzenia 11 zaparkowanych pojazdów. Działał głównie w styczniu tego roku, ale części czynów dopuścił się jeszcze w 2014 roku. Teraz odpowie za nie przed sądem. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Łukasz R. był już wcześniej notowany i karany za kradzieże. Tym razem policjanci zatrzymali go do sprawy uszkodzenia mienia i to nie jednej. Jak się okazało 26-latek spacerując ze śrubokrętem po mieście, uszkadzał zaparkowane samochody. Był wtedy zazwyczaj pod wpływem alkoholu. Uszkadzał maski, drzwi oraz wybijał szyby w przypadkowych autach, które napotkał na swojej drodze. Jak powiedział policjantom nie miał w tym większego celu. Robił tak, ponieważ był… „zdenerwowany różnymi rzeczami i chciał odreagować”. Uszkodził m.in. auta zaparkowane przy ulicach: Rechniewskiego, Wiejskiej, Brzeskiej oraz Nowowiejskiej. Jeden z pojazdów uderzył trzymaną w ręku pusta butelka po piwie. Sprawce uszkodzeń zatrzymali policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu.

26-latek usłyszał już 11 zarzutów. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za zniszczenie mienia Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu