Mądry Polak PRZED szkodą. W czasie Świąt zadbaj o bezpieczeństwo swoje i sąsiadów
fot. grafika nadesłana
Czas świąteczny to czas szczególny, warto więc zadbać o bezpieczeństwo - swoje, swoich bliskich oraz sąsiadów. Jest to bowiem okres, w którym nie próżnują złodzieje i włamywacze. Właśnie wtedy chwytają się różnych metod, aby zdobyć wartościowe przedmioty lub pieniądze. Te ostatnie często są bezpiecznie zamknięte na klucz mieszkaniach. Policjanci apelują: bądźmy czujni, zwracajmy uwagę na szczegóły. Jeżeli coś nas zaniepokoi, sprawdźmy to, nie bagatelizujmy lub zadzwońmy na Policję - pod nr 997.
Aby zobrazować, jak działają sprawcy przestępstw, warto posłużyć się przykładami z ostatnich tygodni. Działają one na wyobraźnię skuteczniej niż suche ostrzeżenia.
Wybita szyba w mieszkaniu, do którego dostali się sprawcy, zasugerowała, że było to dość głośne wejście. Właściciel mieszkania skierował pytanie do sąsiadów, czy czegoś nie słyszeli. Ci z kolei odpowiedzieli, że było słychać hałas i to ich też zaniepokoiło. Zauważyli jednak zaparkowany przed domem samochód i stwierdzili, że skoro właściciele mieszkania są, to pewnie coś po prostu spadło i się potłukło. Właściciel mieszkania wraz z żoną pojechał tego wieczoru do znajomych taksówką. Dlatego auto zostało pod blokiem. Wniosek: warto sprawdzać dokładnie coś, co nas zaniepokoi. To bowiem złodzieje zadają sobie trud, aby upilnować swoją ofiarę i wiedzą, kiedy nie ma jej w mieszkaniu.
Do innego mieszkania wszedł włamywacz bądź włamywacze, otwierając wejściowe drzwi wytrychem. Z mieszkania zginęły kosmetyki, pieniądze, ubrania, a nawet pozostawione w przedpokoju buty. Wszystko to, pod obecność właścicieli, którzy w tym czasie spali. Wniosek: warto zainwestować w skuteczne zabezpieczenia lub zamek, który nie pozwoli na otwarcie drzwi, gdy są zamknięte od środka.
Przykład z podróży: 28-letni elblążanin został okradziony w pociągu podczas kilkugodzinnej jazdy. Mężczyzna do celu miał ponad 500 kilometrów. Przy sobie posiadał kwotę około 3 tysięcy złotych. Portfel z pieniędzmi schował w spodniach. W czasie podróży zasnął. Gdy się obudził, nie miał przy sobie ani portfela ani pieniędzy, a w przedziale nikogo nie było. Wniosek: podróżując, nie zabierajmy ze sobą dużych sum pieniędzy. Rozsądniej jest wpłacić je do banku i np. wypłacić po przyjechaniu na miejsce.
Zwracajmy także uwagę na osoby obce, interesujące się np. mieszkaniem sąsiada pod jego nieobecność. Pamiętajmy, że złodzieje mogą podszywać się pod przedstawicieli różnych zawodów. Jeżeli zauważymy, że w mieszkaniu jest ciemno, a jest uchylone lub otwarte okno, powinniśmy się tym zainteresować. Jeżeli podejrzewamy, że dzieje się coś złego, dzwońmy na policję pod nr 997.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu