› zdrowie i uroda
07:12 / 08.08.2013

Mała Jagódka jest po przeszczepie. Zobacz jak potoczyły się jej losy

Mała Jagódka jest po przeszczepie. Zobacz jak potoczyły się jej losy

fot. Archiwum rodzinne rodziców Jagody

Niespełna pół roku temu elblążanie przezwyciężyli swój strach, aby zgłosić się do bazy osób gotowych oddać szpik kostny. Ratusz Staromiejski zamienił się wówczas w punkt poboru krwi. Wszystko to dla małej Jagódki, chorej na rzadką odmianę białaczki, o której dalszym losie dziś informujemy.

Decyzja o gotowości do uratowania ludzkiego życia nie zawsze jest łatwa. Oddawanie szpiku kostnego kojarzy nam się z bólem. Nie jest to jednak cierpienie nawet porównywalne z tym, które dotknęło niespełna dwuletnią Jagódkę.

Udało się przezwyciężyć strach. Jeden mały gest nieświadomej niczego osoby, okazał się szansą na zdrowie Calineczki. Znalazł się dawca, a już na początku maja br. odbył się wyczekiwany przez rodziców dziewczynki przeszczep.

- Na początku maja był przeszczep, jednak na chwilę obecną nie możemy jeszcze mówić o sukcesie, bo Malutka ciągle walczy z powikłaniami – mówi ciocia Jagódki, Beata Abramowska.

Jeśli za zdrowie można trzymać kciuki, to my ściskamy je z całej siły. Życzymy Jagódce dużo zdrowia, a wszystkich elblążan zachęcamy do dzielenia się tym, co jest w stanie wyprodukować tylko ludzki organizm – krwią i szpikiem kostnym. To niewielki ból, który może okazać się nowym życiem.

6
0
oceń tekst 6 głosów 100%

Powiązane artykuły

Tego nikt się nie spodziewał. 319 elblążan chce pomóc małej Jagódce

23.03.2013 komentarzy 2

Żeby zostać czyimś genetycznym bliźniakiem nieważny jest ani kolor włosów, oczu, kształt nosa, data urodzenia ani też miejsce. Liczy się chęć i...

Elbląska akcja zakończona sukcesem. Znalazł się dawca dla małej Jagódki!

09.05.2013 komentarzy 4

O wielkim szczęściu, a nawet cudzie mogą mówić rodzice niespełna dwuletniej Jagódki Noszczyńskiej, u której to kilka miesięcy po narodzinach...