Malinowski: Kto dostał dofinansowanie poza konkursem?
fot. Konrad Kosacz
Departament Kultury będzie pod lupą prezydenta. Działania w zakresie organizowania wydarzeń kulturalnych w naszym mieście wzbudziły wątpliwości Sławomira Malinowskiego. Przedmiotem wyjaśnień ma być cel i wysokość dofinansowań przyznanych w drodze pozakonkursowej. Kwestią sporną pozostają również roczne koszty prowadzenia obiektów miejskich na Starym Mieście.
Ten rok obfituje w wydarzenia kulturalne w Elblągu. Oprócz tego, że przedsięwzięć było wyjątkowo dużo – były również wyjątkowo udane. Bezdyskusyjny sukces Jazzbląga i Dni Elbląga daje nadzieje na to, że kultura nie będzie w naszym mieście dziedziną traktowaną po macoszemu. Ale to właśnie te dwie imprezy były przedmiotem interpelacji Sławomira Malinowskiego. Radny podczas sesji Rady Miasta poprosił o sprawdzenie tego kto rzeczywiście finansuje imprezy kulturalne w Elblągu.
Przedstawiciele Galerii El, zostali zobowiązani do zajęcia stanowiska w następujących kwestiach:
- Jaki był podział kompetencji między Departamentem Kultury a organizatorami imprezy: Galerią El i Elbląskim Ośrodkiem Kultury? Kto i na jakiej podstawie określał budżet i zakres tych przedsięwzięć? Kto podejmował decyzje odnośnie programu imprez związana z takimi zadaniami jak: obsługa techniczna, catering czy reklama? Kto prowadził negocjacje z potencjalnymi wykonawcami?
Oprócz powyższych zagadnień, radny poprosił o przedstawienie kalkulacji Kosztów Dni Elbląga ujętych w planie budżetu na rok przyszły. Wątpliwości Malinowskiego dotyczy również rocznych kosztów utrzymania następujących obiektów miejskich na Starym Mieście: Galerii El, Biblioteki Elbląskiej, Muzeum i Ratusza Staromiejskiego.
Ogólna kwota wydatkowana na wsparcie organizacji pozarządowych z budżetu Departamentu Kultury nie jest podawana do opinii publicznej. - Należy jawnie wykazać listę stowarzyszeń, które otrzymały w bieżącym roku dofinansowania w drodze pozakonkursowej. Współpraca organów miasta z instytucjami kultury musi być regulowana – komentuje radny Malinowski.