Małżeński biznes spirytusowy
fot. Straż Graniczna
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Braniewie ujawnili nielegalny spirytus o szacunkowej wartości 49 tys. zł. Małżeństwo z Gdyni po raz kolejny usłyszało zarzuty przetwarzania alkoholu etylowego. Ich lewy biznes polegał na tym, że ze środków do dezynfekcji robili lewy spirytus.
Wszystko zaczęło się od przeszukania pomieszczeń garażowych w Gdyni pod koniec sierpnia br. Wówczas funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Braniewie ujawnili ponad 370 litrów spirytusu bez akcyzy. Szacunkowa wartość zdeponowanego alkoholu to 30 tys. zł. Wtedy to gdyńskie małżeństwo straciło cały sprzęt do oczyszczania alkoholu.
Zdeponowano m.in.: pompę do przelewania wyrobów spirytusowych, filtry, zbiornik 200-litrowy, nagrzewarkę, kapslownice do butelek. Ponadto zabezpieczono około 300 pustych butelek, preparat do dezynfekcji o wadze 15 kg, prawie 200 etykiet z napisem spirytus rektyfikowany 95% oraz nakrętki do butelek.
45-letnia kobieta i jej 57-letni małżonek nie przejęli się stratą nielegalnego towaru i urządzeń do jego wytwarzania. Szybko odbudowali „warsztat produkcyjny”, zmieniając lokalizację. Tym razem nielegalna działalność miała miejsce w jednym z domków na terenie ośrodka wypoczynkowego, w powiecie puckim. Wczoraj funkcjonariusze SG ujawnili kolejny spirytus, ich produkcji. Zabezpieczyli 230 litrów alkoholu o wartości prawie 19 tys. zł. Zdeponowali pompy, filtry, kapslownicę, nakrętki do butelek.
Małżeństwo usłyszało zarzuty wytwarzania nielegalnych wyrobów alkoholowych, celem dalszej odsprzedaży. Teraz odpowiedzą przed sądem.
Straż Graniczna w Braniewie