„Mam zapewnioną pracę po wyjściu z więzienia”
Areszt śledczy przez jeden rok zorganizował kursy zawodowe dla 134 osadzonych. Ponad 80 % z nich pracuje nie tylko w areszcie, ale i poza nim. Niektórzy osadzeni mają zapewnioną pracę po zakończeniu kary.
Szkolenia zawodowe w Areszcie Śledczym w Elblągu są codziennością. Każdego roku, w więziennych murach odbywa się do pięciu kursów zawodowych, w każdym z nich uczestniczy co najmniej 12 skazanych.
W 2019 roku w Areszcie Śledczym w Elblągu, w tym w Oddziale Zewnętrznym w Braniewie, przeprowadzono 11 szkoleń kursowych, w których udział wzięło 134 osadzonych.
Tematyka szkoleń była dobierana pod kątem aktualnego zapotrzebowania na rynku pracy, w tym kontrahentów zatrudniających osadzonych oraz potrzeb jednostki penitencjarnej. W związku z powyższym zrealizowano dwa kursy “Pracownik ogólnobudowlany”, trzy kursy “Konserwator powierzchni płaskich” oraz jeden kurs “Opiekun osoby niepełnosprawnej i starszej”
- wyjaśnia kpt. Anna Downar, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Elblągu.
Po ukończonych kursach i szkoleniach ponad 80 % skazanych zostało objętych zatrudnieniem przez areszt i współpracujących z nim kontrahentów.
Zaraz po skończonym kursie, wychowawca skierował mnie do zatrudnienia, na początku pracowałem w więzieniu , a po kilku miesiącach zostałem skierowany do pracy w firmie sprzątającej na zewnątrz aresztu. Pracuję już pół roku i szef jest ze mnie bardzo zadowolony. Obiecał mi, że po zakończeniu kary mam u niego zapewnioną pracę. Warto było
- cieszy się Paweł, 38 lat.
Piotr (22 lata) skończył kurs ogólnobudowlany. Zapytany o swój udział w programie szkoleń odpowiada:
Dużo się nauczyłem, zwłaszcza w praktyce. Egzaminy końcowe były trudne, ale zdałem je dobrze, z czego jestem dumny. Moja mama też jest zadowolona, że mam fach w ręku i po wyjściu z więzienia będę mógł szybciej znaleźć pracę, odciążyć rodzinę.
Roman (39 lat) ukończył kurs opiekuna osoby niepełnosprawnej i starszej.
Dobrze czuję się w swojej pracy, choć nie jest łatwa, trzeba mieć podejście do ludzi, zwłaszcza chorych, cierpiących. Rozmawiałem niedawno z wychowawcą o planach zatrudnienia mnie w Hospicjum. Myślę, że to duże wyzwanie ale wiem, że sobie poradzę, bo jestem dobrze przygotowany
- zapewnia mężczyzna.
Jak podkreśla kpt Anna Downar dzięki zdobytej wiedzy i umiejętnościom zawodowym osadzeni już w trakcie odbywania kary podejmują pracę, spłacają zadłużenia, a zdobyte doświadczenia wykorzystają w aktywnym poszukiwaniu pracy na wolności. Szkolenia te niewątpliwie wpływają na zminimalizowanie ryzyka powrotu do przestępstwa.
Wychowawca kpt. Anna Skowrońska wyjaśnia, że Dla wielu skazanych to szansa, której z różnych powodów nie mieli na wolności, na podniesienie umiejętności i kwalifikacji zawodowych.
Często są bardzo dobrze oceniani przez pracodawców i niejednokrotnie zatrudniani potem w tych samych firmach po opuszczeniu zakładu karnego. Dla nas wychowawców to ogromna satysfakcja, kiedy widzimy, że warto było zainwestować wysiłek w przygotowanie skazanych do zatrudnienia, bo faktycznie wzrastają ich kompetencje zawodowe, ale też poczucie wartości, pewność siebie, dzięki czemu znajdują uczciwą pracę i układają sobie życie
- tłumaczy pani kapitan.
Ta działalność Aresztu Śledczego w Elblągu nie byłaby możliwa gdyby nie: unijne dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Wiedza - Edukacja – Rozwój oraz Fundusz Pomocy Pokrzywdzonych oraz Pomocy Postpenitencjarnej – Fundusz Sprawiedliwości.