› rozrywka
08:43 / 11.05.2017

Mariusz Dyba z Ornety w finale Idola. Czy zgarnie 250 tys. zł ?

Mariusz Dyba z Ornety w finale Idola. Czy zgarnie 250 tys. zł ?

fot. www.polsat.pl

Wczoraj Mariusz Dyba z Ornety wywalczył sobie udział w wielkim finale programu „Idol”. Ma szansę na zdobycie: tytułu „Idola”, kontraktu płytowego i ćwierć miliona złotych, 17 maja o godzinie 20.

Na początek walki o finał „Idola” była mowa o filmach. Mariusz Dyba zaśpiewał piosenkę z „Miasta aniołów”, największego hitu grupy Goo Goo Dolls „Iris”.

Jury było zachwycone

Janusz Panasewicz: "To był twój najlepszy występ w programie!"

Ewa Farna: "Byłeś skupiony i totalnie w swoim żywiole. Po prostu przyszedł do nas artysta, świetnie przygotowany".

Elżbieta Zapendowska: "W mojej hierarchii z czwórki finalistów byłeś najniżej, a po tej piosence jesteś najwyżej. Można być dumnym, że tu z nami jesteś".

Wojtek Łuszczykiewicz: "No i… nic dziewczyny tak nie jara, śpiew angielski i gitara ".

 „Buntownik z wyboru” -  Mariusz Dyba nie miał kłopotów ze wskazaniem ulubionego filmu.

Ludzie to nie są statyści i mają uczucia, a ja do muzyki bardzo emocjonalnie podchodzę. To jest mój cel.  Myślę, że scena daje mi upust.

Coraz częściej ma na to szanse przed większą publicznością. Niedawno miał okazję zagrać koncert w Los Angeles, gdzie wybrał się jako wokalista zespołu Chemia.

Teraz zaśpiewał piosenkę z filmu „Miasto aniołów”, największy hit grupy Goo Goo Dolls „Iris”. 

Potem był „Take Me to Church” Hoziera, który wokalista Lady Pank przydzielił Mariuszowi Dybie

„Panas”: "Jesteś znakomitym wokalistą"

Ewa Farna: "Twój pierwszy występ dzisiaj był lepszy"

Elżbieta Zapendowska: "Przekonałeś mnie, że jesteś artystą, a nie rzemieślnikiem"

Finał programu "Idol" w środę 17 maja o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT. Wystąpią w nim oprócz Mariusza Dyby: Karolina Artymowicz i Jakub Krystyan.

Zapraszamy do obejrzenia wideo z występu Mariusza Dyby.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%