› sport
21:04 / 07.05.2016

Meblarze odebrali tron I ligi! (+ foto)

Meblarze odebrali tron I ligi! (+ foto)

fot. Bartłomiej Ryś

Dzisiejsze zwycięstwo jest spełnieniem (choć jeszcze 26 kolejka przed piłkarzami Mebli Wójcik) proroctwa prezesa Leszka Wójcika, który zapowiadał awans do Superligi w roku, w którym rozgrywane będą w Polsce Mistrzostwa Europy mężczyzn. Po znakomitym meczu ze Spójnią Gdynia zakończonym wygraną 30 do 22 ten sen może się ziścić już w następnej kolejce, która będzie zarazem - oby - ostatnią. Wszystko z powodu zastanawiającej wpadki lidera I ligi, czyli Warmii Olsztyn z Polskim-Cukrem Pomezanią Malbork. Olsztynianie przegrali swój mecz jednym golem (29:30), co przypłacili utratą 1 miejsca na rzecz Meblarzy, którzy podejmą na sam koniec ostatnią drużynę tabeli z Grudziądza...

Problemy klubu z Olsztyna dawno temu powychodziły poza ściany gabinetów włodarzy. Od dłuższego już czasu słychać było pogłoski o kolosalnych długach zespołu Warmii, który pomimo prowadzenia przez sporą część sezonu, nosił się z zamiarem pozostania na zapleczu Superligi, która ma zostać zreformowana od przyszłych rozgrywek i stać się Superligą sp. z o.o. W obliczu tego, co przydarzyło się w przedostatniej kolejce trwającego sezonu I ligi grupy A, wszelkie spekulacje wydają się jeszcze bardziej nieostre, ale przede wszystkim zupełnie nieznaczące. Olsztynianie o swojej gotowości przyłączenia się do grona najlepszych ekip w Polsce przekonali wszystkich na boisku w 25 serii gier z malborskim Polskim Cukrem. Oddając prowadzenie na własne życzenie i ku uciesze Mebli Wójcik, dali jasno do zrozumienia, nade wszystko władzom klubu, co myślą o polityce zarządzania drużyną. Meblarze wciąż jeszcze nie powinni świętować, gdyż do rozegrania pozostała jedna kolejka, lecz gdyby nie skorzystali z takiego prezentu od losu, mogliby mieć pretensje tylko do siebie - do nikogo innego (odpuka co bardziej przesądny w niepomalowane drewno...).

Pierwsza część spotkania ze Spójnią nie przypominała w najmniejszym stopniu starcia wicelidera i drużyny środka tabeli (nieco wyżej). Gdynianie, pomimo zajmowanej lokaty, to więcej niż przyzwoity konglomerat wyrobników, co znalazło potwierdzenie na parkiecie HSW w Elblągu. Goście rozpoczęli bez strachu przed odzwyczajonym od przegrywania zespołem Mebli Wójcik i szybko wskoczyli na dwubramkowe prowadzenie. Nie nacieszyli się jednak nim zbyt długo, gdyż już za moment gospodarze znaleźli luki w defensywie Spójni i napoczęli worek z bramkami. Obie "siódemki" punktowały w kolejnych minutach bardzo regularnie i kilkukrotnie na tablicy iskrzył się rezultat remisowy (np. 8:8). Drobną zaliczkę odebrali Meblarze po kontrach wyhodowanych na błędach w rozegraniu gdynian. Coraz lepiej wyglądała także komunikacja pomiędzy obrońcami naszego zespołu. Bardzo wąskie przesmyki pomiędzy poszczególnymi graczami formacji obronnej Wójcika sprawiały spore problemy próbującym grać szybko gościom. Nieco słabsza koncentracja pod koniec I połowy spowodowała ostatni przed przerwą remis po 13:13 i póki co każda z drużyn miała po 1 punkcie.

Po zmianie stron widoki na zwycięstwo zaczęła przesłaniać piłkarzom Spójni postawa elbląskiego kolektywu, który nie tylko wzmocnił jeszcze szyki przed własną bramką, ale zaczął grać ze sporym rozmachem i pomysłowością w ofensywie, co często kończyło się bardzo efektownymi rzutami z dystansu, koła czy skrzydeł. Pierwsze 6 minut gdynianie przyglądali się Meblarzom niczym zasiadający na trybunach widzowie. Gospodarze odskoczyli w mgnieniu oka na 16:13 i od tego momentu przewaga zarysowywała się coraz grubszą kreską. Po serii paru goli bez odpowiedzi gości, elblążanie wygrywali 7 bramkami, a jak z rękawa wyciągał piękne trafienia Damian Spychalski. Wisienką na słodkim torcie była jednak dwójkowa kombinacja pomiędzy Michałem Tórzem a Marcinem Szopą. Rozgrywający Wójcika wymieniał podania po obwodzie i gdy piłka wróciła w jego posiadanie, posłał ją do wbiegającego z prawej flanki Marcina Szopy, który wisząc w powietrzu pochwycił piłkę i wymierzył nią w światło bramki Spójni. Było praktycznie po zawodach na 10 minut przed końcem, ale gospodarze celebrowali każdą akcję. Drugie 30 minut zakończyli wynikiem 17 do 9, a całe spotkanie 30 do 22 i dzięki temu przeskoczyli w tabeli Warmię Traveland, a pomiędzy Elblągiem a Superligą pozostaje już tylko Grudziądz.

KS Meble Wójcik Elbląg - Spójnia Gdynia  30:22  [13:13]

Meble: Fiodor, Głębocki, Ram - Szopa 5, Serpina 5, Spychalski 4, Piotr Adamczak 4, Malandy 3, Dorsz 3, Paweł Adamczak 2, Kupiec 2, Netz 1, Tórz 1, Malczewski, Nowakowski, Olszewski.

Trener: Dariusz Molski.

Mecz 26 kolejki grupy pierwszej I ligi szczypiorniści Mebli Wójcik zagrają z MKS-em Grudziądz na wyjeździe. Początek o godzinie 18:00 14 maja.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

LIVE VIDEO: KS Meble Wójcik Elbląg - Spójnia Gdynia

06.05.2016 komentarzy 1

Trwa odliczanie do zakończenia rozgrywek I ligi piłkarzy ręcznych. Przed szczypiornistami Dariusza Molskiego już tylko 2 kolejki do końca fazy zasadniczej. Jeśli...

Zdjęcia ilość zdjęć 33